To pytanie może być oparte na opiniach, więc postaram się być bardzo zwięzły z moją opinią, a następnie dam ci sugestię książki. Czasami warto zastosować określone podejście, ponieważ jest to podejście, które przyjmuje szczególnie dobra książka.
Zgodziłbym się, że statystyki bayesowskie są bardziej intuicyjne. Różnica między przedziałem ufności a przedziałem wiarygodności w dużym stopniu podsumowuje: ludzie naturalnie myślą w kategoriach „jaka jest szansa, że ...”, a nie w podejściu przedziału ufności. Podejście z przedziałem ufności brzmi tak, jakby mówiło to samo co z przedziałem wiarygodności, z wyjątkiem ogólnej zasady, że nie można zrobić ostatniego kroku od „95% czasu” do „95% szansy”, co wydaje się bardzo częste, ale ty nie mogę tego zrobić. To nie jest niekonsekwentne, tylko intuicyjne.
Równoważenie tego polega na tym, że większość kursów uniwersyteckich, które wybiorą, będzie wykorzystywała mniej intuicyjne podejście do częstych.
To powiedziawszy, bardzo podoba mi się książka „ Refleksja statystyczna: kurs bayesowski z przykładami w R i Stan” autorstwa Richarda McElreath. To nie jest tanie, więc przed zakupem przeczytaj o nim i pogrzebaj w nim. Uważam to za szczególnie intuicyjne podejście, które wykorzystuje podejście bayesowskie i jest bardzo praktyczne. (A ponieważ R i Stan są doskonałymi narzędziami do statystyki bayesowskiej i są bezpłatne, jest to praktyczna nauka.)
EDYCJA: Kilka komentarzy wspomniało, że książka prawdopodobnie wykracza poza liceum, nawet z doświadczonym nauczycielem . Muszę więc postawić jeszcze większe zastrzeżenie: na początku ma proste podejście, ale szybko się rozwija. To niesamowita książka, ale naprawdę musiałbyś ją przejrzeć na Amazonce, aby poznać jej początkowe założenia i jak szybko się rozwija. Piękne analogie, świetna praktyczna praca w R, niesamowity przepływ i organizacja, ale być może nie są dla ciebie przydatne.
Zakłada podstawową wiedzę na temat programowania i R (darmowy pakiet statystyczny) oraz pewną ekspozycję na podstawy prawdopodobieństwa i statystyki. Dostęp nie jest przypadkowy, a każdy rozdział opiera się na poprzednich rozdziałach. Zaczyna się bardzo prosto, choć trudność rośnie w środku - kończy się na regresji wielopoziomowej. Możesz więc przejrzeć niektóre z nich w Amazon i zdecydować, czy możesz z łatwością omówić podstawy, czy też przeskoczy nieco za daleko.
EDYCJA 2: Sedno mojego wkładu tutaj i próba odwrócenia go od czystej opinii jest taka, że dobry podręcznik może zadecydować, jakie podejmiecie podejście. Wolę podejście bayesowskie, a ta książka robi to dobrze, ale być może w zbyt szybkim tempie.