Czy regularny ruch utrzymuje smarowanie stawów, czy też regularny ruch wysycha stawy w czasie prowadzącym do zużycia?
Po dobrych 20 latach biegania i wyłączania, przestałem to teraz, ponieważ mogłem poczuć szyny podbródka i ból bioder, a ja jestem zbyt świadomy, że mój ojciec i jego brat mieli obie biodra.
Idę teraz gdzieś od 8-15 mil dziennie, choć powoli. Żadnych problemów z biodrami czy łydkami, ale po prostu zastanawiam się, czy ciało zużywa się jak maszyna?