Różne zasoby do podnoszenia ciężarów i ćwiczeń albo twierdzą, że przysiady ATG (** na ziemi, tj. Tak niskie, jak to możliwe) są idealnie w porządku, lub twierdzą, że zniszczą kolana w dwóch sesjach.
Zastanawiałem się, czy ktoś ma wgląd w to, co się tutaj dzieje. Czy właściwie wykonane (ważone) przysiady, które doprowadzą nogi poniżej równolegle do ziemi, będą miały większy negatywny wpływ na kolana lub inne stawy w porównaniu do przysiadów?
Załóżmy przez chwilę, że nie mówimy o konkurencyjnych ciężarach, więc przy przysiadach mniejszych niż 1,5 x masy ciała.
Biorąc to pod uwagę, osobiście opowiadam się za stroną „nic złego nie zrobi”
- Przy wadze pręta zbliżonej do masy ciała można wymienić sztangę na kucanie na jednej nodze, tzn. Jest to obciążenie, które „zaprojektowano”, aby ciało było w stanie wytrzymać.
- Jeśli przyjmiesz, że istnieje możliwość nadmiernego obciążenia stawów, zaobserwujesz epidemiczny poziom urazów kolana wśród zawodników, którzy rutynowo schodzą poniżej poziomu w czystym i szarpniętym, o znacznie większej wadze, a podczas gdy ciężarowcy mogą dostać różne urazy stawów, ja nie widziałem niczego, co świadczyłoby o tym, że obrażenia są bardziej tendencyjne w kierunku kolana.