Od około 4 lat mam problem fizyczny, który sprawia, że chodzenie lub stanie się nie do zniesienia (nawet przez kilka sekund). Nie mogę ćwiczyć i to naprawdę popsuło moje zdrowie fizyczne (np. Ciężko mi nawet iść spać, bo nie jestem wyczerpany pod koniec dnia). Przez lata chodziłem do wielu lekarzy i sugerowano mi wzmocnienie określonego obszaru moich nóg poprzez rozciąganie.
Mój problem jest to, że bez względu na to, ile czasu przechodzi w którym robię odcinków, które mój fizjoterapeuta kazał mi zrobić, nie widzę poprawę w ogóle .
Więc chodzenie nie boli mniej niż wcześniej i nie mogę rozciągać nóg bardziej niż mogłem miesiące temu lub jeszcze zanim zacząłem.
Aby uniknąć zbytniej lokalizacji mojego pytania, po prostu pytam, co powinieneś zrobić, kiedy ćwiczysz i nie widzę żadnej korzyści, i dlaczego tak się stało.
PS Powinno to mieć znaczenie: kilka godzin po rozciągnięciu mam wrażenie, że obszar, który rozciągam, jest naprawdę bardzo napięty. Czy to normalne, czy wskaźnik, że robię coś źle?