Próbuję zrobić naleśniki na patelni nieprzywierającej. Przygotowałem ciasto, dobrze schłodzone. Mam jednak problem z rozłożeniem ciasta na tyle, aby pokryło całą patelnię, zanim ugotuje za dużo, aby to zrobić. Skończyłem więc z małymi naleśnikami w kształcie rozprysku, zamiast wielkości patelni w kształcie ładnych kółek. Ponadto krawędzie są zdecydowanie za duże i składają się w nieatrakcyjny sposób.
Gotuję głównie na niskim i średnim ogniu, bliżej niskiego niż średniego, ponieważ nie chcę, aby ciasto się gotowało. Ale bez względu na to, co robię, wydaje się gotować prawie tak szybko, jak tylko trafi na patelnię i przestanie płynąć. Kiedy więc wypróbowuję metodę „zanurz i wiruj”, aby rozprowadzić ciasto, jest ono już zbyt grube, aby płynąć.
Jakaś pomoc? Czy powinienem spróbować wyższego ciepła?