Do tego momentu przygotowując steki, żeberka lub jakiekolwiek inne „mięso” nakładałem przyprawy kolejno: najpierw dodając sole, a następnie proszki na bazie pieprzu, a na koniec trochę cukrów (jeśli dotyczy). Często widzę, jak kucharze łączą te przyprawy w misce, aby się pocierać . Czy jest jakaś zaleta robienia tego drugiego?