Kiedy dzisiaj robiłem focaccia, zdałem sobie sprawę, że nigdy przedtem nie powiedziano mi, dlaczego robimy dołki przed pieczeniem. Szybki Googling niczego nie ujawnił, więc pytam tutaj: dlaczego robimy dołeczki w focacci przed pieczeniem? Czy jest to czysto kosmetyczne, czy może jest inny powód?