Wiem, że fugu jest dość dobrze znane zarówno w Japonii, jak i poza nią, a dzikie wersje ryb zawierają toksynę 1200 razy silniejszą niż cyjanek. (Ciekawostka: jeden gatunek jest także drugim kręgowcem, którego genom zsekwencjonowano po ludziach)
Nie wiem, czy ryba jest znana (i uważana za „przysmak”) wyłącznie z powodu jej potencjalnej toksyczności, czy też jest coś wyjątkowego w jej mięsie.
Czy jest coś wyjątkowego w mięsie fugu, takim jak jego smak lub konsystencja?