To ta pora roku. Pory roku się zmieniają i mam przeziębienie, na które nie ma lepszego kulinarnego lekarstwa niż zupa z kulkami matzo.
Mogę zrobić dość wrednego bulionu z kurczaka, ale moje kulki matzo pozostawiają coś do życzenia. Kierunki Manischewitz dają coś do jedzenia nożem i widelcem. Próbowałem wody seltzer, ale to raczej nie pomaga i brakuje mi dobroci z zapasów. Jak sprawić, by moje kule matzo były lekkie i puszyste?