Jak mam się upewnić, że moje hamburgery (lub dowolne surowe jedzenie nieodpowiednie) smakują dobrze? W przypadku innych potraw możliwe jest dostosowanie proporcji przypraw do smaku, ale nie smakowałbym surowego mięsa.
Jak mam się upewnić, że moje hamburgery (lub dowolne surowe jedzenie nieodpowiednie) smakują dobrze? W przypadku innych potraw możliwe jest dostosowanie proporcji przypraw do smaku, ale nie smakowałbym surowego mięsa.
Odpowiedzi:
Wyjmujesz niewielką ilość, gotujesz i smakujesz. Jest to na przykład klasyczny sposób, aby wiedzieć, czy kiełbasa będzie dobra po ugotowaniu, ale przed włożeniem do osłonki.
Hamburgery to wołowina. Kup mięso z zaufanego źródła i posmakuj go na surowo :)
EDYCJA w odpowiedzi na komentarz PO:
Patogeny przenoszone przez żywność mogą być podstępne; gotowanie ich na śmierć jest jednym ze sposobów radzenia sobie z nimi; innym sposobem jest zarządzanie ryzykiem, aby w ogóle nie zabierać ich do kuchni.
Wieprzowina jest tradycyjnie wymagana do gotowania z powodu pasożytów włosienia, chociaż, przynajmniej w Stanach Zjednoczonych, nie można jej już znaleźć w komercyjnej wieprzowinie, a CDC uważa, że wszystkie przypadki włośnicy są spowodowane niedogotowaną dziką zwierzyną.
Bardziej prawdopodobne jest niebezpieczeństwo zatrucia pokarmowego ludzkimi bakteriami kałowymi, takimi jak salmonella lub E. coli O157: H7. Jest kilka sposobów na uniknięcie tego oprócz szczęścia. Praktyki hodowli przemysłowej, które obejmują tysiące zwierząt w klatkach mieszkających razem i przetwarzanych w wielkich rzeźniach, częściej prowadzą do skażenia mięsa niż w małej farmie produkującej mięso karmione trawą lub pastwiskiem. Ponieważ bakterie te rosną na powierzchni mięsa, są zabijane, gdy powierzchnia jest gotowana, a wnętrze jest rzadkie. Niestety, im wcześniej mięso zostanie zmielone, tym więcej bakterii w mielonym / mielonym mięsie musi się rozmnażać (a przy zatruciu pokarmowym ważna jest liczba bakterii). Z tych powodów polecam kupowanie mięsa z lokalnego małego gospodarstwa lub, jeśli chcesz mięso mielone / mielone, kup kompletne mięso i krótko je ugotuj.
Dodałbym, że niebezpieczeństwo zanieczyszczenia bakteriami kałowymi z niegotowanych warzyw jest podobnie wysokie, ale uważamy je za bezpieczniejsze z przyzwyczajenia, ponieważ tradycyjnie zagrożenie ze strony mięsa było spowodowane przez wewnętrzne pasożyty, a nie bakterie kałowe wprowadzane przez nowoczesne skoncentrowane karmy. Pasożyty roślinne na ogół nie mogą zarażać ludzi, i w przeciwieństwie do mięsa, zwykle można je szorować lub obierać.
Myślę, że ryzyko sporadycznego skosztowania surowego mięsa jest porównywalne z jedzeniem surowych nieobranych warzyw: czy spróbowałbyś szpinaku, kiełków, zielonej cebuli, aby zaoszczędzić pięć minut? Więc nie wychodzisz na kończynę, próbując trochę mielonej wołowiny lub wieprzowiny :)