Cały ten problem wygląda jak „to nie jest błąd, to CECHA” prezent od Gnome.
W skrócie: po naciśnięciu przycisku multimediów generuje kod klucza, który jest następnie tłumaczony na polecenie. Powiedzmy, że naciskasz przycisk Odtwarzaj / Pauza. Generuje kod dostępu 162 i polecenie XF86AudioPlay.
Teraz prawie każda aplikacja medialna, która może czekać na to zdarzenie (czy to VLC, totem, kodi, spotify itp.) Oczekuje otrzymania czystego polecenia XF86AudioPlay. A co robi Gnome? Przechwytuje to polecenie i tłumaczy je na własne polecenie „zagraj”. Z tego powodu ani xev, ani xbindkeys nie pokazują poprawnie tego zdarzenia - nigdy nie otrzymują polecenia, które mogą zrozumieć.
Po naciśnięciu przycisku multimediów Gnome otrzymuje polecenie i sprawdza, czy jest jakaś aplikacja, która została rozpoznana jako zdolna do odebrania tego polecenia. Jeśli istnieje (powiedzmy totem, rhytmbox, może VLC), wysyła „play”, które powinno działać. Jeśli żadna aplikacja nie zostanie rozpoznana jako zdolna do otrzymania tego polecenia, Gnome wyświetli znak dołączony do pierwszego postu i nigdzie nie wyśle żadnego polecenia.
Rozwiązanie jest proste - spraw, aby Gnome nie mógł przechwytywać zdarzeń związanych z kluczami medialnymi. Zainstaluj edytor dconf, przejdź do org.gnome.settings-daemon.plugins.media-keys i zmień dowolny przycisk, który powinien działać z XF86SomeExample (np. XF86AudioPlay
) Na none (''). W ten sposób każda aplikacja powinna otrzymać bezpośrednie polecenie klawisza.