Możliwa duplikat:
Czy defragmentacja ma już znaczenie dla poprawy wydajności dysku?
Kiedyś defragmentacja dysku twardego znacznie zwiększyła wydajność. W czasach DOS defragmentowałem dyskietki, gdybym nie zamierzał wprowadzać więcej zmian w plikach (zajęło to dużo czasu, ale było warto).
Teraz ... już nie wiem. Znam teorię, ale w ciągu ostatnich kilku lat miałem „niewyraźne wrażenie”, że nie tylko nie wydaje się to pomocne, ale rzeczy faktycznie zwalniają po pierwszej defragmentacji „dziewiczego” dysku twardego. Nie mówię o dyskach flash - mówię o dobrych, starych dyskach twardych.
Użyłem również narzędzi innych firm, które są w stanie defragmentować więcej plików (MBR podczas rozruchu itp.) Lub mają więcej fantazyjnych funkcji, i nie wiem, czy to wpływa na wydajność. Oczywiście działają ładniej, ale to nie wystarczy dla mojej kieszeni.
Nie wiem czy to mi się śni. Czy są na to jakieś twarde dane? Czy defragmentacja nadal pomaga we współczesnym systemie Windows?
Moje doświadczenie to 99% w systemie Windows XP. Co powiesz na Vista lub Windows 7? Czy defragmentacja jest bardziej skuteczna w tych wersjach systemu Windows?