W ostatnim pytaniu „Czy obliczenia kwantowe to po prostu pieśń na niebie” istnieje wiele odpowiedzi dotyczących ulepszeń możliwości kwantowych, jednak wszystkie skupiają się na obecnym „cyfrowym” spojrzeniu na świat.
Dawne komputery analogowe mogły symulować i obliczać wiele złożonych problemów, które pasowały do ich trybów pracy, które przez wiele lat nie nadawały się do obliczeń cyfrowych (a niektóre z nich są nadal „trudne”). Przed wojnami (~ I i II) wszystko było uważane za „mechanizm zegarowy” z mechanicznymi mózgami Turków. Czy wpadliśmy w tę samą pułapkę „wszystkiego, co cyfrowe”, która ciągle się powtarza (nie ma tagów związanych z „analogiem”)?
Jakie prace wykonano w zakresie mapowania zjawisk kwantowych na obliczenia analogowe i wyciągania wniosków z tej analogii? A może jest to problem polegający na tym, że ludzie nie mają pojęcia, jak zaprogramować zwierzęta.