Największym pytaniem będzie czas na trening. 1 minuta to całkiem spory kawałek, który można się ogolić w ciągu sześciu miesięcy. Zakładam, że twój czas 3:30 jest całkowitym sprintem, co sugeruje, że masz pewne wady udaru, które również kosztują ciebie.
Byłbym przygotowany na życie w basenie przez kilka następnych miesięcy, 4-6 razy w tygodniu z 2-3000 m (lub jardów w zależności od twojej puli) na sesję. Najlepiej byłoby, gdybyś miał średnio około 18 000 tygodniowo, więcej, jeśli możesz sobie z tym poradzić. Wielu pływaków w szkołach średnich mieści się w przedziale 25-30 000 tygodniowo, często więcej, a pływacy w college'ach / olimpijskich osiągają 10 000 dziennie.
Skonstruowałbym to w następujący sposób: poniedziałek - praca w odstępach wtorek - odległość w środę - próg czwartek - odległość / próg piątek - przerwa w sobotę - odległość w niedzielę - wolne.
W dniach przerwy spędzałbym dużo czasu na krótkich dystansach (25-100 m), z prędkościami większymi niż tempo wyścigu 200 metrów. Dni progowe, nieco dłuższe (100m-300m) w tempie zbliżonym do wyścigu, a dni dystansowe, zestawy 200-500m.
Oprócz tego każdego dnia musiałbym ćwiczyć ćwiczenia (patrz uwaga poniżej) i kopać ćwiczenia. Dużo ćwiczeń z kopaniem. Im krótszy wyścig, tym ważniejsze jest kopnięcie jako siła napędowa / napędowa, a dobrze skoordynowane kopnięcie napędza również oddychanie i rotację uderzeń, co z kolei zwiększy długość twojego zasięgu, odległość na skok itp.
Innym często pomijanym aspektem są zwroty. Przy 50-metrowej puli są tylko 3, ale często możesz wykonać lub stracić znaczną przewagę w zakręcie w zależności od formy. Musisz być w stanie wejść w ścianę, wykonać obrót, a następnie odpychać się i kopać delfina. Chcesz być w stanie zanurzyć się wystarczająco głęboko, aby dostać się pod falę, która podąża za tobą do ściany.
Gorąco poleciłbym kilka sesji z instruktorem pływania (nie trenerem), w szczególnym celu polegającym na poleceniu ćwiczeń ćwiczących nad wszelkimi wadami. Będzie to warte miesięcy w basenie i może zaoszczędzić sporo czasu. Niech spojrzą na twój styl freestyle (technicznie rzecz biorąc to australijskie czołganie), uderzenia, obroty i delfin.
Jeśli utkniesz w treningach, dostępnych jest wiele źródeł internetowych i bardzo polecam serię „Płyń treningi w spoiwie”. Wiele dobrych treningów i ma sposób na ustrukturyzowanie / ustalenie czasu treningu progowego i interwałowego poza testowaniem tempa T (progowego).