Chciałbym spojrzeć na to z perspektywy biegacza.
Zastanawiam się, czego mógłbym się spodziewać po moim 5K. Obecnie uruchamiam go w 28-29 minut.
Mam 31, 6'2, 200 funtów i biegam maksymalnie 3 razy w tygodniu. Zawsze dążę do 4 biegów, ale wydaje mi się, że jestem w stanie ścisnąć tylko w 3 - kilka tygodni tylko 2. Zacząłem kanapę do 5K na początku lata, ale tylko naprawdę sporadycznie. Działam dość stabilnie od początku września. Mój pierwszy 5K taktowałem 3 tygodnie temu. Już przeszedłem z około 32 minut do 28.
Jakieś przypuszczenia, jak nisko mogę zejść? Mój obecny wielki cel to mniej niż 25 minut.
Dzięki!