Przyjaciel zaczyna ćwiczyć ze mną. Zwykle robiliśmy martwy ciąg, kucaliśmy i pchaliśmy i ciągnęliśmy górną część ciała. Wydaje się jednak, że mojemu przyjacielowi brakuje elastyczności niezbędnej do pełnego zakresu martwego ruchu w ruchu.
Używamy zderzaków o standardowej średnicy na 45-funtowym drążku olimpijskim. Chwytanie drążka powoduje albo zaokrąglony odcinek lędźwiowy, albo przysiad martwy, przy czym drążek tworzy krzywą S wokół kolana. Żaden z nich nie jest idealny.
Jakie ćwiczenie możemy zastąpić, które przejdzie do regularnego martwego ciągu? Tymczasem szukamy zwiększenia elastyczności i dużego obciążenia (podobnie jak martwy ciąg).