6'1, 84 kg, 25 lat, mężczyzna, tętno spoczynkowe 90, podczas tej rutyny dochodzi do 167, jak zmierzono za pomocą Garmin Forerunner z paskiem do mocowania czujnika tętna.
Nowa procedura ćwiczeń to 3 zestawy 15 zestawów podciągnięć (alt. Podciągania na dzień) z 3 zestawami po 16 rzutów skoków, po których następuje nadzór przysiadu ze sztangą 45 kg (3x 8) i (3x 8) stojąca prasa ramienia.
Nie dotarłem jeszcze do kolejnej części mojej rutyny, więc nie wspomnę o tym.
Tętno wzrasta podczas każdego ćwiczenia, a następnie pod koniec zaczynam czuć się naprawdę chory i oprzeć się o jakiś sprzęt, a następnie odejść (moja rutyna jest niedokończona). Zemdlałem po tym, jak zbyt ciężko ćwiczyłem przysiady na nogach 6 miesięcy temu, więc ich unikałem.
Próbowałem tej nowej procedury dwa razy i tym razem dotarłem dalej (ledwo dostałem pierwszy zestaw przysiadów ostatnim razem, tym razem zrobiłem wszystko oprócz ostatniego zestawu squat + press).
Czy to normalne, a ja powinienem po prostu stanąć w górze, czy powinienem biegać bardziej, żeby się dopasować, zanim się w to wpadnę, czy może powinienem to sprawdzić u lekarza?