Moje pytanie brzmi: czy cała nadwyżka energii, która pozostaje każdego dnia, zawsze przechodzi w tłuszcz, czy może zostać zmarnowana lub w jakiś sposób zlikwidowana? (na przykład nie trawiąc wszystkiego do 100 procent?) Teraz nie pytam o „sposoby” świadomego robienia tego, rozumiem, że może to być trudne, ale fizjologicznie, czy istnieją takie procesy usuwania?
To jest moje główne pytanie, ale dla większej przejrzystości:
Nazwijmy całą energię chemicznie zawartą w codziennym jedzeniu A. Niech cała energia otrzymana przez ciało z trawienia tego pokarmu B. Czy A = B? Jeśli B jest mniejsze, czy zawsze jest mniejsze niż A z jakiegoś rodzaju stałego czynnika, czy też zależy to od czegoś, co dzieje się w ciele?
Co więcej, niech C będzie całą energią zużywaną przez ciało do „prawdziwej pracy”, takiej jak napędzanie mięśni, wysyłanie wszystkich sygnałów elektrycznych do neurosystemu, uruchamianie wszystkich reakcji chemicznych wymagających energii w komórkach i budowanie nowych komórek.
Powiedzmy teraz, że każdy dzień C jest krótszy niż B. Tak więc moje główne pytanie wyjaśnione zmiennymi brzmiałoby: czy w danym dniu cała nadwyżka energii (BC) przechodzi w tłuszcz, czy może jego część wyrzucony w jakiś sposób? Jeśli tak to jak? (znowu nie „jak to zrobić?”, a bardziej „jakie procesy fizjologiczne zachodzą, jeśli tak się stanie?”).
Wydaje się, że tak jest, ponieważ ludzie wydają się mieć bardzo różne metabolizmy, niektórzy nigdy nie przytyją, bez względu na to, ile jedzą (nie tylko ich metabolizm może spalić dużo, ale dostosowuje się do ich diety), a inni bardzo łatwo przybierają na wadze dzięki tylko trochę nadmiaru energii.
Jakie są za to fizjologiczne mechanizmy?
- Aktualizacja - Dzięki za odpowiedzi, postaram się wyjaśnić sedno pytania.
Zasadniczo chodzi o to: „Fizjologicznie, jak niektórzy ludzie utrzymują swoją wagę bez względu na to, ile jedzą? (Utrzymują taką samą wagę, jeśli jedzą dużo, ALE RÓWNIEŻ, jeśli jedzą normalne ilości). Ponieważ robią to oznacza, że zasada „Cała nadwyżka energii, która jest trawiona, ale nie jest zużywana, przechodzi w tłuszcz” nie ma zastosowania . Dla nich nadmiar nie wydaje się gruby, więc gdzie zamiast tego idzie? ” Na przykład zobacz linki w tej odpowiedzi na inne pytanie: Nie ma czegoś takiego jak hardgainer? {etykieta „GŁÓWNE PYTANIE”}
Widzę tylko 2 sposoby tego i nadal będę używać moich zmiennych, nawet jeśli nie są one w 100% kuloodporne, oczywiście biorąc pod uwagę takie rzeczy, jak organizm trawiący własne komórki, a więc coś w rodzaju wzrostu B bez zwiększania A; C zużywa się na trawienie (zwiększenie B) i tak dalej. Pomyśl o zmiennych jako o sposobie wyjaśniania pytania i posiadania ogólnego matematycznego obrazu tego, co się dzieje. Pamiętaj też, że liczą tylko energię, a nie witaminy / białka / itp.
Albo 1) Każdego dnia stosunek A / B jest w pewnym sensie taki sam i zależy tylko od a) ogólnego metabolizmu osobistego (niewiele się zmienia z dnia na dzień), b) diety tego dnia c) może niektórych wtórnych czynników losowych takich jak poziom stresu pacjenta lub mniej więcej. W ten sposób, jeśli B> C, musi istnieć jakiś mechanizm w ciele, który może zużywać dowolne ilości energii do robienia tego samego, i zużywa więcej energii, jeśli dani ludzie dużo jedzą, i zużywa mniej, jeśli jedz normalnie. Co to jest ten mechanizm i skąd wie, ile energii zużyć? Jakieś szczególne hormony to robią? A może buduje jakieś chemikalia zamiast innych?
2) Każdego dnia, jeśli było dużo nadwyżki energii (BC), proces trawienia na następny dzień jest regulowany w taki sposób, że na następny dzień (lub „okres czasu” nie sądzę, aby nasze ciało planowało dni, ale po prostu użyte dla jasności) stosunek A / B staje się wyższy, więc B następnego dnia będzie niższe, a ten sposób (BC) następnego dnia będzie niższy, a nawet ujemny, zapobiegając w ten sposób tworzeniu się tłuszczu. Czy tak jest w przypadku? Czy są jakieś znane hormony / mechanizmy regulujące trawienie w ten sposób? (w zależności od ogólnego wektora energii organizmu (nadmiar / niedobór)
Albo mam gdzieś bardzo dużą wadę logiczną. W takim przypadku wystarczy odpowiedzieć na część z etykietą {etykieta „GŁÓWNE PYTANIE”}