Obecnie wykonuję (głównie) procedurę dotyczącą masy ciała, która obejmuje 3 obwody:
15 close grip push ups
15 squats
plank 1-2 min
5 chin-ups
5 pull-ups
(just started the *ups lagging behind in that dept)
dead-lifts
Kiedyś starałem się odpoczywać tak mało, jak to możliwe, ale ostatnio zacząłem biegać w dni wolne, więc pod tym względem mam swój cardio.
Moje pytanie brzmi więc następująco; Jeśli moim celem jest siła / masa mięśniowa, czy mogę odpoczywać tak długo, jak muszę, między seriami (nie tylko obwodami, ale rzeczywistymi seriami).
Jeśli pozwolę, aby moje tętno wróciło do normy, nie tylko sprawi, że mój trening będzie bardziej znośny, ale będę mógł wykonać dodatkowe powtórzenia i ciężko pracować. Na przykład: W zeszłym tygodniu przeszedłem z 1-minutowych desek do 2-minutowych desek i poczyniłem duże postępy również w innych obszarach. Czy ta korzyść przeważa nad korzyściami wynikającymi z przerw w niskim odpoczynku?
Czy jest optymalny okres odpoczynku, o który powinienem strzelać?