Zacząłem robić przysiady kilka tygodni temu i mam problemy z utrzymaniem równowagi w dolnej części mojego przysiadu (kiedy próbuję zejść poniżej równoleżnika). Pozwól mi opisać sytuację.
Przysiadowa postawa : rozstawiam nogi na ramionach. Moje pięty wyrównują się z ramionami i kieruję stopy około 15 stopni na zewnątrz. Kucam, więc jestem w pozycji przysiadowej z trzeciego świata, a moje kolana są w linii z nogami. Wstaję i to jest moja początkowa przysiadowa postawa.
Kiedy kucam, kładę drążek na pułapkach, biorę głęboki oddech i pochylam się na kolanach. Kiedy osiągnę wystarczające zgięcie w kolanach (co oznacza, że nie przekraczam palców u nóg), próbuję wykonać resztę przysiadu, pochylając się w biodrach - jakbym przykucnął na krześle. W każdym razie, gdy zbliżam się do równoległości, zaczynam mieć problemy z równowagą / formą - jakbym przechylał się do tyłu. Jedynym sposobem, w jaki mogę to zrekompensować, jest pozwolenie kolanom na przesuwanie się poza moje palce. Wiem to trochę o dos / donts kucania i wiem, że ogólnie jest to oznaką złej formy, jeśli pozwolę kolanom poruszać się poza palcami u nóg, ale to jedyny sposób, aby dostać się poniżej równoległości. Potem wypycham się z dziury i przysiad jest gotowy.
Więc moje pytanie jest dość jasne: dlaczego cofam się, kiedy kucam? I: czy podróżowanie kolanami poza moje palce jest koniecznie złą rzeczą?