Jakiś czas temu czytałem w Biblii kulturystyki, że jeśli potrafisz czytać podczas ćwiczeń cardio - robisz to źle! .
Teraz odtąd zawsze trochę się uśmiechałem na siłowni, kiedy widziałem, jak ktoś czyta podczas ćwiczeń cardio, myśląc - „Prawdopodobnie robię znacznie lepiej niż oni, tracąc więcej tłuszczu”.
Ale dzisiaj widziałem wideo Krisa Gethinga, w którym promuje czytanie jako sposób na zabicie czasu.
Więc o co chodzi: czy czytanie jest dobre czy złe dla treningu cardio?