Gotowałem dużo chrupiącego boczku w wielu piekarnikach - gazowym i elektrycznym, komercyjnym i domowym, z konwekcją i bez - i naprawdę wątpię, aby brązowienie bekonu było zauważalnie opóźnione przez śladowe ilości wilgoci z gazu. Powszechnie stosowaną sztuczką, aby uzyskać bardziej chrupiący bekon, jest obficie posypanie wody na tacę przed gotowaniem, aby wydobyć więcej tłuszczu (co zdarza się w temperaturach wrzenia poniżej temperatury wrzenia), zanim zacznie się zrumienić. (Osobiście nie widziałem wystarczająco dużej różnicy, aby robić to konsekwentnie, ale znam szefów kuchni, którzy to przysięgali.)
Słyszałem, jak ludzie mówią, że może to wpływać na brązowienie chleba, co ma sens biorąc pod uwagę, o ile łatwiej skrobie pochłaniają wodę niż białko. Może to mieć znaczenie w przypadku przepisów, które wykorzystują czas, a nie wygląd / zapach / teksturę / temperaturę wewnętrzną, aby określić, kiedy należy przerwać gotowanie, ale obwiniłbym brak dokładniejszych pomiarów, aby rozważyć, czy chleb został zrobiony i / lub potrzebował ciepła wyregulowałem, zanim obwiniłem źródło ciepła. Bez problemu upiekłem też dużo chleba, pizzy i innych produktów zawierających skrobię w piekarnikach gazowych.
Jeśli używasz tego samego boczku, którego użyłeś w starym piekarniku, problemem jest prawie na pewno niedokładny termostat piekarnika w jednym lub obu piekarnikach. Termostaty piekarników są notorycznie niedokładne. Polecam zakup termometru piekarnika, abyś mógł dokładniej zmierzyć temperaturę piekarnika i podkręcać ciepło, aż uzyskasz idealny bekon. Nawet jeśli całkowicie się mylę i masz piec gazowy, który jest prawie wilgotny na poziomie parowca, odpowiedzią jest prawdopodobnie więcej ciepła.
Powodzenia!
Edycja: Czy masz pewność, że piekarnik jest odpowiednio odpowietrzony?