Zawsze rozdrabniam mięso w określony sposób (cordon bleus, sznycle). Ale okruchy jedzenia nie są bliskie standardowi, który zrobiłbym to dla gości.
Okruchy zawsze schodzą, czy to na patelni (podczas obracania), czy kiedy jemy, a cała skorupa po prostu zsuwa się jako jeden duży kawałek.
Metoda: używam 4 misek.
- mleko
- Mąka do ciasta
- żółtko
- Bułka tarta
Zanurzam mięso w takiej samej kolejności jak powyżej i tak dobrze, jak potrafię. Potem jest na patelni na średnim ogniu i małej warstwie oleju.
Gdzie się mylę?