Robisz szynkę domowej roboty?
Podczas gdy domowe peklowanie mięsa nie jest nauką o rakietach, nie jest też banalne. Jeśli ktoś dostał zatrucie jadem kiełbasianym z szynki domowej roboty, to całkiem prawdopodobne, że albo wcale nie była to szynka, ponieważ tak naprawdę nie wyleczyła wieprzowiny poprawnie, lub była zbyt długa w płynie do peklowania na mokro, mimo że płyn ten jest ładny opracowany tak, by zabijać bakterie, takie jak Clostridium botulinum (przyczyna botulizmu), już tego nie robił.
Teraz, aby nie zniechęcać ludzi do leczenia w domu; jest to w większości bezpieczne i jest satysfakcjonującym rzemiosłem do ćwiczeń, ale wiąże się z innym zestawem zagrożeń i obaw związanych z bakteriami niż gotowanie ze składników zakupionych w sklepie, z owoców i warzyw uprawianych w domu, a nawet z domowego mięsa. Jeśli zajmujesz się leczeniem w domu, to jesteś odpowiedzialny za upewnienie się, że rzeczywiście jest to mięso peklowane, i istnieje powód, dla którego matematyka przygotowania peklowanej solanki jest o wiele większa niż w przypadku zupa. (Jeśli gotujesz i pieczesz, ale nie leczysz, prawdopodobnie zauważyłeś, że średnio pieczenie daje mniej swobody w nieprecyzyjności i „które wygląda właściwie” w przepisie niż gotowanie. Utwardzanie jest nieco mniej wybaczające niż pieczenie jest ).
Aby przejść do konkretnych pytań:
Zakładając, że robię zupę i mam słoik pomidorów w puszkach, i jakoś jest zainfekowany - jeśli gotuję je przez 20 minut z innymi składnikami, toksyna umrze, prawda? Ale co z zarodnikami? Wiem, że nie umrą, ponieważ temperatura nie jest wystarczająco wysoka, ale czy to oznacza, że można je bezpiecznie jeść?
W tym badaniu ryby poddane obróbce cieplnej celowo zakażono 5000 jednostek myszy LD 50 botoksu na 0,5 ml. Oznacza to, że potrzebowali 5000 razy więcej botoksu, niż gdybyś musiał mieć szanse zabicia myszy w każdym pół mililometrze. Stąd każda pełna łyżeczka miała 50 000 razy więcej. To prawdopodobnie znacznie więcej botoksu niż zła szynka, która zabiła twojego rodaka.
Rezultaty były takie, że normalne gotowanie jest więcej niż wystarczające do denaturacji botoksu.
Nie zabije zarodników, ale warunki w jelitach nie sprzyjają ich wzrostowi, więc prawdopodobnie nie będzie to stanowić problemu (prawie na pewno zjadłeś zarodniki botulizmu, jeśli zjadłeś miód, ale nie trujący botoks mogą produkować, ponieważ miód też nie sprzyja).
O ile nie będziesz mieć wyjątkowo złej higieny, jeśli chodzi o późniejsze wyjście do toalety, nie będziesz narażony na ryzyko.
I to zanim uznamy, że ryzyko zatrucia jadem kiełbasianym w puszkach pomidorów jest niezwykle niskie.
Istnieje folklor na temat konserw i zatrucia jadem kiełbasianym, ale wynika on z ryzyka związanego z konserwami mięsnymi, które istniały wiele dekad temu . Konserwy pomidorowe nigdy nie stanowiły dużego ryzyka, a nawet konserwy mięsne nie są dzisiaj, chyba że puszka jest widocznie uszkodzona.
Naprawdę, możesz po prostu zjeść te surowe pomidory w puszce i prawdopodobnie nadal będziesz w porządku.
Martwię się, jeśli chodzi o hermetycznie zamknięte jedzenie, takie jak mozzarella, feta, ser i szynka. Jak są one bezpieczne?
Niezwykle bezpieczne, jeśli są właściwie przechowywane i spożywane w wyznaczonych terminach oraz gdy nie mają widocznych śladów zepsucia.
Nawet jeśli istnieje ryzyko, botulizm jest dość daleko na liście. Głównymi sposobami na botulizm nie są w ogóle jedzenie, ale zakażone rany (szczególnie jeśli używasz dożylnych narkotyków bez czystych igieł, choć może się to zdarzyć z powodu innych ran), wypadki przy pracy podczas pracy z botoksem lub bycie poniżej około 1,5 roku życia i urodzony z kolonią lub jedzący nieleczony miód.
Są inne choroby, o które należy się bardziej martwić, choć różnią się one w zależności od tego, gdzie na świecie jesteś i skąd pochodzą twoje jedzenie (byłbym o wiele szczęśliwszy jedząc coś zawierającego surowe jajka w Europie niż w USA, ponieważ przykład). Wystarczy podstawowe praktyki bezpieczeństwa żywności, aby zachować zdrowie.