Powiedziano mi przez innych, że nie musisz gotować makaronu do lasagny, zanim go zgromadzisz i upiec. Twierdzą, że możesz po prostu ułożyć je na surowej patelni i zmontować jak zwykle, a ciepło z piekarnika + płyn z sosu wystarczy, aby ugotować makaron dokładnie tam, gdzie powinien być, a ty. Jak to prawda? Słyszałem o innych ludziach, którzy robią to samo z domowymi przepisami na mac i sery i uzyskują dobre wyniki. Zauważ, że nie mówię o makaronie bez wrzenia, mam na myśli zwykłe makarony lasagna.