Smażę na sucho z papryką, pieczarkami, cebulą, cukrowymi przekąskami, jalapenos i kiełkami fasoli (i wszystkim innym, co może się przydać i może być nieużywane przed upływem terminu ważności)
Mam tendencję do zrzucania wszystkiego razem na naprawdę gorącym woku, ale czy jest lepszy sposób?
Czy dodanie składników w różnych momentach będzie miało znaczenie?
Jeśli tak, to jak najlepiej to zrobić?
Dzięki