Jak mówi tytuł ...
Najpierw osobiście podgrzewam patelnię, a następnie wkładam olej, a po podgrzaniu dodajemy składniki. Idę za tokiem rozumowania, że zrobienie tego w ten sposób daje olejowi mniej czasu na spalenie, myśląc, że jeśli zrobisz to w drugą stronę, do czasu rozgrzania miski i oleju, olej może już zacząć się palić.
Nigdy nie eksperymentowałem, ale myślę, że jest to bardziej problem z piecami elektrycznymi, ponieważ można szybciej modulować ciepło za pomocą gazu, tj. Wyłączyć je, jeśli olej zacznie dymić.