Próbowałem czegoś w weekend i wydawało się, że działa dobrze, więc pomyślałem, że poproszę o komentarz.
Planowaliśmy zrobić stek na obiad, a okazało się, że jest w plastikowym opakowaniu próżniowym. Więc przed otwarciem torby wrzuciłem ją na kilka godzin do gorącej wody (około 170F). Temperatura oczywiście nieco się wahała, ale od czasu do czasu uzupełniałem ją gorącą wodą.
Lubię mój stek „lekko przypalony”, tak bardzo „niebieski”. Więc wyjmij torebkę, do odrobiny oleju, a następnie do (bardzo gorącej) patelni. Może 60 sekund z każdej strony (prawdopodobnie nawet nie tyle). Na zewnątrz. Wypoczęty. Jeść.
Było bardzo miękkie - i być może przewidywalne „ciepło” - co było inne, ponieważ „niebieski” może być dość zimny. Był jednak bardzo delikatny.
Więc na moje pytanie - jakieś sugerowane ulepszenia techniki? Czy przydałoby się dłuższe utrzymywanie steku w wodzie? (Myślę o następnej próbie 24-godzinnej).
Jedną wadą jest to, że marynowanie mięsa (w torbie) nie jest możliwe - więc mięso dobrej jakości o dobrym smaku jest koniecznością.