Jestem nowy w robieniu domowych lodów. Właśnie zacząłem czuć się pewnie z czystą wanilią, więc nadszedł czas na kolejny krok - dodanie owoców.
Przepis na budyń mówi, że można go zmienić w lody owocowe, dodając 30 g puree z owoców na żółtko. Spojrzałem do kosza na owoc, który może być dobrym puree, i zdecydowałem się na melon z miodem. Zrobiłem podstawę kremu (żółtka, śmietankę i cukier ze szczyptą soli), a ponieważ chciałem więcej smaku owocowego, zrobiłem 50 g puree z melona na żółtko i zagęściłem go odrobiną gumy guar, ponieważ obawiałem się kryształów z raczej ciekły melon. Do przygotowanego kremu dodałem melona, który nie był narażony na ciepło.
Po schłodzeniu i przeniesieniu na zamrażalnik, polizałem termometr, łyżkę i miskę do robienia lodów. Byłem niemile zaskoczony brakiem aromatu melona i silnym gorzkim smakiem. To było tak, jakbym żuł nasiona melona, chociaż nie było ich w lodach, jestem pewien, że je widziałbym, gdyby wpadły w puree. W połączeniu z apodyktyczną słodyczą niezamrożonych lodów pomyślałem o wyrzuceniu partii. Ale i tak go zamroziłem. Zamrożone, jest znacznie mniej goryczy (i oczywiście znacznie mniej słodyczy), smakuje tak, jakbym jadł surowy korniszon. W rzeczywistości, gdybym nie wiedział, że jest tam melon, prawdopodobnie nie rozpoznałbym. Nadaje się do spożycia, ale nie jest szczególnie dobry.
Problem aromatu został rozwiązany, kiedy zjadłem kawałek melona: ten przykład musiał wyhodować w ciemnej szklarni. Był wodnisty, tylko odrobina zawartości cukru, tylko odrobina aromatu. Ale nie było gorzkie, tylko bez smaku.
Ale wciąż zastanawiam się, co poszło nie tak. Czy melon reaguje z guarem, tworząc gorzki związek? Czy melon reaguje ze śmietaną, tworząc gorzki związek (wiem, że robią to kiwi, ale melony?) Czy w bazie kremu było tyle ciepła, że gotował się melon i czy gotowany melon smakuje gorzko? Czy lepszy melon zrobiłby różnicę, czy też byłby gorzki, słodki i aromatyczny w tym samym czasie? Czy melon ogólnie nie nadaje się do robienia lodów?