Dym wytwarzany przez rozgrzany olej nie różni się zbytnio od dymu wytwarzanego przez ogień. Jesteś zasadniczo palenie ten olej i powoduje szybkie, niepełne utlenianie (lub raczej peroksydacja ).
W rzeczywistości peroksydacja zacznie się pojawiać na długo przed uderzeniem w punkt dymu; jednak palenie jest wskaźnikiem, że dzieje się to bardzo szybko .
Efekt netto jest bardzo podobny do efektu jełczenia, ponieważ spowoduje wiele nadtlenki i wolne rodniki i chociaż nie jest to miejsce, w którym można dyskutować, czy jest to złe dla ciebie, po prostu wskażę na wspomniany powyżej link do wolnych rodników i powiem, że obecnie panuje przekonanie, że te wolne rodniki mają szkodliwe skutki . Od Ciebie zależy, jaki poziom ryzyka jest dla Ciebie do przyjęcia.
Efekt może być w rzeczywistości identyczny z jełczeniem, chociaż nie mogę tego potwierdzić źródłem w tym czasie; Wiem tylko, że podgrzanie oleju do punktu dymu zwiększy szybkość utleniania (spowoduje, że będzie jełczeć szybciej), a jełczenie z kolei obniży punkt dymu, więc oba są zdecydowanie powiązane.
Tak więc powiedziałbym, że jeśli nie masz nic przeciwko temu, by od czasu do czasu jeść zjełczałego tłuszczu, to idź i pal to wszystko, co chcesz; w przeciwnym razie możesz chcieć być bardziej ostrożny.
Kilka badań wskazuje również, że opary są niebezpieczne , nawet jeśli rzeczywiste spożycie nie jest. Więc znowu, bądź ostrożny. Unikaj przegrzania oleju, jeśli możesz.
Nawiasem mówiąc, tłuszcze nasycone, takie jak olej kokosowy, tłuszcz zwierzęcy lub (klarowane!) Masło, mają zazwyczaj największą odporność na ten szczególny rozkład chemiczny, o czym świadczą naturalnie wyższe (nierafinowane) punkty dymu. Peroksydacja lipidów działa na wiązania podwójne, które nie występują w tłuszczach nasyconych (tłuszcze wielonienasycone mają najwięcej).