Bicz śmietany polega na rozszerzeniu gazu do pracy.
Podczas bitej śmietany ubijasz delikatne bąbelki powietrza. Krem wyłapuje powietrze i staje się zasadniczo matrycą, która przechowuje te bąbelki - pianę.
Twój bicz z gazem robi to samo w zupełnie inny sposób.
Kiedy ładujesz bicz gazem, w śmietanie jest wysokie ciśnienie gazu. Śmietanka faktycznie wchłonie podtlenek azotu, który włożysz. Ze względu na ciśnienie pochłonięty gaz można uznać za naprawdę bardzo małe pęcherzyki wewnątrz kremu. Masz więc matrycę gazu i śmietany, ale ponieważ pęcherzyki są tak małe, to w zasadzie tylko krem.
Schłodzone ciecze łatwiej wchłaniają gazy pod wysokim ciśnieniem, dlatego dobrze jest używać zimnej śmietany i trzymać całą jednostkę w lodówce. Ograniczona ilość mieszania (wstrząsania) powoduje nałożenie większej ilości kremu na gaz, co poprawia wchłanianie.
Po zwolnieniu kremu z urządzenia zaabsorbowany gaz szybko się rozszerza. Pęcherzyki stają się większe, a stosunek kremu do pęcherza staje się bardziej podobny do piany, którą znamy jako bitą śmietanę. To naprawdę dokładnie to samo, tylko z podtlenkiem azotu zamiast zwykłego nudnego powietrza wewnątrz bąbelków.
Dlaczego podtlenek azotu? Jak rozumiem, to dlatego, że jest to najtańszy nietoksyczny, bezwonny i pozbawiony smaku gaz. Dwutlenek węgla byłby prawie dobrym wyborem, ale niestety jest gorzki. Nie pasuje do kremu.
Wreszcie, dlaczego drżenie jest zbyt złe? Tego nie wiem na pewno, ale wiem, co się stanie, gdy przesypiesz śmietanę mikserem. Robisz masło. Być może gaz lub wysokie ciśnienie zachęca do tej konwersji, a może po prostu mocno ją ubijasz, gdy nadmiernie trzęsiesz. Tak czy inaczej, jestem pewien, że zasadniczo zrobiłeś masło, gdy zbyt mocno je potrząsnąłeś.