Kiedy Słońce skończy całe ludzkie życie na Ziemi?


54

Jeśli nic wcześniej nie zniszczy ludzkiej egzystencji przedtem, to w jakim momencie Słońce uczyni Ziemię niezdatną do zamieszkania dla ludzi?


4
Już zakładasz, że nie zniszczymy Słońca w międzyczasie. To cholernie dobre źródło surowców.
Patrick Stevens,

6
@PatrickStevens Nie tak dobrze. Jest to głównie wodór i nie jest to wcale rzadkie. Wszystkie te materiały są bardzo gorące i znajdują się na dnie głębokiej studni grawitacyjnej. Przynajmniej nie będziemy rzucać się na słońce, dopóki Jowisza nie będzie.
Shane

8
@ corsiKa Pokrywał to słowami: „Jeśli nic innego przedtem nie zniszczy ludzkiej egzystencji” .
JBentley,

8
Relevant: Ponowna wizyta Słońca i Ziemi powrócona i ta odpowiedź na pytanie Co stanie się z życiem na Ziemi, gdy zderzą się galaktyki Andromedy i Drogi Mlecznej? W szczególności: mamy tylko 1, może 2 miliardy lat, zanim woda zacznie wypływać z powierzchni, w tym momencie myślę, że możemy twierdzić, że Ziemia nie podtrzymuje już życia.
Adam Davis,

2
Czy zakładacie, że „ludzie” będą tacy sami za tysiące milionów lat, jak my teraz, którymi byliśmy dopiero kilkaset tysięcy lat?
CVn

Odpowiedzi:


65

Słońce stopniowo staje się większe i jaśniejsze. W rzeczywistości, jak wskazano jako 2voyage, jego jasność wzrasta o 1% co 100 milionów lat. Z tego wykresu możesz zobaczyć, jak zmieni się Słońce w przyszłości: ( Źródło )

wprowadź opis zdjęcia tutaj

Zgodnie z tym artykułem , w ciągu 1 miliarda (w krótkiej skali) lat od teraz, coraz większa jasność sprawi, że Ziemia stanie się prawie niezdatna do zamieszkania. Średnia temperatura osiągnie 47 ° C, w porównaniu do obecnej 15 ° C. Zasadniczo nie pozostanie też woda, z wyjątkiem biegunów. Może to pozwolić na przetrwanie zwykłego życia przez chwilę.

Przez 3,5 miliarda lat Ziemia nie będzie już przypominać obecnego ja. Jego oceanów, pola magnetycznego i warstwy ozonowej oraz tektoniki płyt nie będzie już więcej. Jego temperatura powierzchni gwałtownie wzrośnie do około 1330 ° C, wystarczająco wysokiej, aby stopić skałę powierzchniową. Nasza planeta nie będzie już przypominała jasnoniebieskiej kropki, a bardziej będzie przypominać Wenus. Nasza planeta jest oficjalnie martwa, wraz z całym życiem na niej. ( Źródło )

Za około 4,5 miliarda lat Słońce stanie się czerwonym olbrzymem i prawdopodobnie pochłonie Ziemię. Jednak zgodnie z tym artykułem może on podgrzewać ciała potencjalnie zamieszkałe, takie jak Triton, do punktu, w którym podtrzymywałyby życie. Niestety, Słońce nie pozostanie na tym etapie wystarczająco długo - życie zwykle trwa miliardy lat.


39
Świetna odpowiedź, chociaż nie jestem pewien, czy możemy zgodnie z prawdą twierdzić, że „życie zwykle rozwija się przez miliardy lat”, kiedy byliśmy świadkami” tylko raz.
Lekkość ściga się z Moniką

2
@LightnessRacesinOrbit Zgadzam się. Nie jest również jasne, o jakiej formie życia się mówi.
nazwie 2voyage

4
@SirCumference: Jak to możliwe?
Lekkość ściga się z Moniką

5
Zależy to również od tego, jakiej definicji „rozwoju” używasz, ponieważ najwcześniejsze dowody na istnienie życia, które tu mamy, pokazują, że życie istniało w ciągu 400 milionów lat po uformowaniu Ziemi.
whatsisname

12
W porządku wszystkim. Słyszałeś mężczyznę. Mamy 1 miliard lat, zanim ta rzecz stanie się niezdatna do zamieszkania. Ruszajmy się ludzie!
JS.

44

W którym momencie słońce sprawi, że ziemia stanie się niezdatna do zamieszkania dla ludzi?

Prawie stało się to 23 maja 1967 r.
Zgodnie z opublikowanym wczoraj artykułem historycznym , ładnie streszczonym tutaj na Space.com , w American Geophysical Union (wydawca papieru) oraz w wielu innych mediach , potężny rozbłysk słoneczny skierowany na Ziemię ta data zablokowała radar systemu wczesnego ostrzegania rakiet balistycznych sił powietrznych USA. Takie zakłócanie radaru, szczególnie we wszystkich trzech miejscach, uznano za akt wojny, a Związek Radziecki był oczywistym winowajcą. Samoloty z ładunkami nuklearnymi przygotowane do zniszczenia wroga i rozpoczęcia wojny nuklearnej, która prawdopodobnie uczyniłaby Ziemię niezdatną do zamieszkania dla ludzi.

Na szczęście dla nas wszystkich USA zainwestowały środki w monitorowanie Słońca kilka lat wcześniej i ktoś zorientował się, że był to rozbłysk słoneczny z wystarczającym czasem na zatrzymanie dostaw jądrowych i utrzymanie zimnej wojny w niskiej temperaturze.

Popular Mechanics wskazuje :

Gdyby ten biuletyn został opóźniony o kilka minut, te samoloty nuklearne mogłyby wystartować, a rozbłyski słoneczne uniemożliwiłyby komunikację w powietrzu. Gdyby te samoloty wystartowały, nie byłoby możliwości ich oddzwonienia.


Prawie stało się to również 26 września 1983
roku. Ponownie supermoce przy napięciach włosów wyzwalały rzadki układ promieni słonecznych połyskujących na chmurach na dużych wysokościacha wysoce eliptyczne orbity sowieckich satelitów wczesnego ostrzegania spowodowały, że system wykrywania doniósł, że pięć międzykontynentalnych pocisków balistycznych, prawdopodobnie zawierających głowice nuklearne, zostało wystrzelonych przez Stany Zjednoczone przeciwko Związkowi Radzieckiemu. Mając tylko krótki czas, aby zareagować na taki raport, przywódcy radzieccy prawdopodobnie przeprowadziliby duży atak nuklearny przeciwko USA w odwecie za wykryty atak. Jednak człowiekiem obowiązanym do otrzymania tego raportu z wykrycia był przeszkolony przez cywilów Stanisław Pietrow, który był sceptyczny wobec wykrycia i prawidłowo zaklasyfikował to jako fałszywy alarm. (Pięć pocisków nuklearnych wydawało się niewielkich jak na atak, jakiego oczekiwał od USA.) Ta decyzja przypisywano mu zapobieganie wielkiej wojnie nuklearnej, która w przeciwnym razie zostałaby wywołana przez źle zinterpretowane światło słoneczne.


Tak więc możliwą odpowiedzią jest: „ następnym razem, gdy jakiś napięty system społeczno-techniczny zbudujemy, źle interpretuje Słońce ”.

Dziękujemy użytkownikowi JS za przykład z września 1983 r. Oraz wszystkim tym, którzy znaleźli się we właściwym miejscu we właściwym czasie i pomogli nam zapewnić bezpieczeństwo.


6
To nie odpowiada na pytanie, kiedy Słońce sprawi, że Ziemia będzie nadawać się do zamieszkania. Po prostu wymieniasz jeden przykład, kiedy może to mieć .
Sir Cumference,

2
Czy „następnym razem, gdy ludzie, zautomatyzowane systemy lub wyjątkowo napięte systemy społeczno-techniczne zbudują błędną interpretację zdarzeń słonecznych jako agresję”, odpowiedź byłaby bardziej do przyjęcia, Sir?
WBT,

3
@SirCumference Niekoniecznie. Może to tylko nieoczekiwana odpowiedź! (OP nazywa się nawet „Storm”). Poznając ten materiał, uznałem go za interesujący. Inni, którym zależy na astronomii i / lub szukają przykładów, dlaczego ważniejsza jest astronomia, również mogą ją zainteresować.
WBT,

3
@ SirCumference Nikt nie może powiedzieć, kiedy spowoduje to , że Ziemia stanie się niezdatna do zamieszkania. Nawet twoja odpowiedź, która daje domysł 1 miliard lat, podczas gdy dobra odpowiedź, jest w najlepszym razie dziką spekulacją. 1 miliard lat to piekielnie długi okres pod względem rozwoju technologicznego człowieka. Wątpię, by coś tak trywialnego jak 47 stopni, a woda na biegunach byłaby problemem dla rasy ludzkiej, która przetrwała i osiągnęła kolejny miliard lat. Istniejemy od około 0,02% miliarda lat i już teraz możemy żyć w wyjątkowo trudnych warunkach, takich jak Antarktyda czy ISS.
JBentley,

4
@JBentley „Wątpię w coś tak trywialnego jak 47 stopni” mówi mi, że nie rozumiesz klimatologii. Średni wzrost o jeden stopień na całej powierzchni Ziemi oznacza ogromne zmiany skrajności klimatycznych. To nie to samo, co jeden stopień na ludzkiej skórze - dotyczy to całej planety. Od 4 do 5 stopni lasy deszczowe spłoną i zmienią się w pustynię. Pod koniec okresu permu (251 milionów lat temu), gdy globalne temperatury wzrosły tylko o sześć stopni, 95% gatunków zostało wymazanych. 47 stopni zamieni planetę w pustynną skałę w kosmosie.
Sir Cumference,

12

Zgodnie z harmonogramem Wikipedii w dalekiej przyszłości stanie się to za co najmniej 800 milionów lat :

Poziomy dwutlenku węgla spadają do punktu, w którym fotosynteza C4 nie jest już możliwa. Wolny tlen i ozon znikają z atmosfery. Życie wielokomórkowe umiera.

Ale może już skończyć się 200 milionów lat wcześniej:

Rosnąca jasność Słońca zaczyna zakłócać cykl węglanowo-krzemianowy; wyższa jasność zwiększa wietrzenie skał powierzchniowych, które zatrzymują dwutlenek węgla w ziemi jako węglan. Gdy woda wyparowuje z powierzchni Ziemi, skały twardnieją, powodując spowolnienie i ostatecznie zatrzymanie tektoniki płyt. Bez wulkanów przetwarzających węgiel do atmosfery ziemskiej poziomy dwutlenku węgla zaczynają spadać. Do tego czasu poziomy dwutlenku węgla spadną do punktu, w którym fotosynteza C3 nie będzie już możliwa. Wszystkie rośliny wykorzystujące fotosyntezę C3 (~ 99 procent współczesnych gatunków) umrą.


Są już próby genetycznej inżynierii fotosyntezy C4 w rośliny uprawne - 600My powinno wystarczyć na tyle, by to złamać. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdybyśmy mogli do tego czasu zwiększyć źródła geologiczne CO₂.
Chris H,

1
Zakładałem, że brak wolnego tlenu był spowodowany brakiem fotosyntezy i można by temu zapobiec, gdybyśmy mogli dostarczyć CO2
Chris H

2
Pytanie OP dotyczyło tego, kiedy Słońce uczyni Ziemię niezdatną do zamieszkania dla ludzi, a nie kiedy zmiany atmosferyczne.
Sir Cumference,

5
@ Sir Cumference: Zmiany atmosferyczne spowodowane są rosnącą luminancją Słońca. Rozszerzyłem odpowiedni cytat w mojej odpowiedzi.
Sebastian,

2
Oczywiście jest to typowa prognoza, która zakłada, że ​​wszystko oprócz monitorowanej ilości pozostaje takie samo. Na przykład, gdy poziomy dwutlenku węgla powoli spadają, fotosynteza C4 (lub jakakolwiek lepsza metoda pojawi się w międzyczasie) będzie bardzo uprzywilejowana - w momencie, gdy rośliny C3 zaczną wymierać, na pierwszym miejscu nie pozostanie niewiele. A kiedy zatrzymana zostanie tektonika płyt, duża część węgla nie wróci do płaszcza i nie będzie wymagała recyklingu - wszystko czego potrzebujesz to życie, które przetwarza węglany, co nie jest niemożliwe, zwłaszcza przy zwiększonej energii słonecznej.
Luaan,

4

Przeczytałem dobrą książkę, która obejmowała scenariusz ekspansji słońca. Nie pamiętam linii czasu, ale w pewnym momencie swojego życia słońce powiększy się i połknie Merkurego, a ziemia stanie się zbyt gorąca, aby utrzymać życie.

Myślę, że jest to scenariusz, o który pytasz, a inni na nie odpowiedzieli, ale w książce zauważa, że ​​w ogromnej skali czasowej nie jest wielkim problemem dla kosmicznej cywilizacji przeniesienie Ziemi do bezpiecznego odległość, a potem z powrotem, gdy słońce się kurczy.

Spodziewałbym się jakiejś technologii na poziomie Star Trek, ale opisuje on, jak używać prostego ciągnika grawitacyjnego (nie mylić go z wiązką ciągnika), aby dostosować ścieżki lotu komet w celu przyspieszenia Ziemi (odwrotność zastosowanej procy grawitacyjnej aby przyspieszyć nasze obecne sondy kosmiczne), przesuwając go dalej od Słońca.

Aby odpowiedzieć na twoje pierwotne pytanie, zakładając, że ludzkie życie na Ziemi jest wciąż zaawansowane i kosmiczne, ludzkie życie na Ziemi może trwać, dopóki słońce nie wypali się, a może nieco dalej.


1
Słońce zajdzie czerwony olbrzym i połknie Merkurego i prawdopodobnie Wenus za około 5 miliardów lat, ale sprawi, że Ziemia będzie zbyt gorąca dla większości życia na długo przedtem. Zwiększona jasność Słońca może sprawić, że życie ludzi nie będzie możliwe do utrzymania w ciągu zaledwie 600 milionów lat. Ciągnik grawitacyjny wymagałby dużo pracy i energii, ale mając 600 milionów lat na jego osiągnięcie, z pewnością jest to możliwe. Możliwe są również grawitacje.
userLTK

Powyższa odpowiedź przypomina, aby nie liczyć zaradności ludzkiej (jeśli nie zabijemy się jako pierwsi). Myślę, że będziemy w stanie i powinniśmy przesunąć Ziemię dalej od Słońca w ciągu 600 milionów lat (lub mniej więcej). Nigdy nie będzie lepszego miejsca dla życia na Ziemi (w tym ludzi) niż miejsce, z którym wspólnie ewoluowaliśmy przez 4 miliardy lat. Myślę, że pytanie zakłada, że ​​nie poruszamy Ziemią.
Jack R. Woods,

3

Byłbym bardzo zaskoczony, gdyby słońce kiedykolwiek zakończyło całe życie na Ziemi.

1) Jeśli zależy nam na Ziemi, będziemy ją przenosić. Jeśli nadal będziemy w pobliżu, to z pewnością znajdzie się w naszej technologii.

2) Powiedziałbym, że najbardziej prawdopodobnym rezultatem (zakładając, że przeżyjemy) jest to, że Ziemia zostanie rozebrana na materiały budowlane. Jest to strasznie dużo masy, którą po prostu wykorzystuje się jako źródło grawitacji - niesamowicie nieefektywną.


1
Myślę, że lustro orbitalne w L1 rozwiązałoby problem znacznie łatwiej.
user259412
Korzystając z naszej strony potwierdzasz, że przeczytałeś(-aś) i rozumiesz nasze zasady używania plików cookie i zasady ochrony prywatności.
Licensed under cc by-sa 3.0 with attribution required.