Opublikowałem edycję na górę odpowiedzi w nadziei, że zostanie ona zmieniona dla każdego, kto patrzy na ten post w przyszłości, ale w przypadku, gdy zostanie odrzucony tutaj, jest to prawdziwy problem i naprawa.
Jeśli chcesz tylko rozwiązać problem, przejdź do pogrubionego tekstu.
Natknąłem się na ten post podczas przeglądania zasobów w celu udokumentowania własnych doświadczeń z „filament slip” w Makerbots i każde sugerowane rozwiązanie było złe i potencjalnie szkodliwe dla maszyny. Jestem ekspertem w tej dziedzinie i rozebrałem i naprawiłem dziesiątki maszyn.
Najpierw trochę o anatomii wytłaczarki, aby lepiej zrozumieć. Głowica narzędziowa wykrywa poślizg w ten sposób, że koło enkodera znajduje się nad rzeczywistym mechanizmem napędowym, nie jest do niego przymocowane ani nie jest napędzane. W ogóle nie jest nawet naciągnięty na włókno. Włókno jest „utrzymywane” w miejscu za pomocą formowanego wtryskowo kawałka tworzywa sztucznego, który mocuje się do reszty korpusu wytłaczarki tylko za pomocą złączy szpilkowych na wewnętrznej płytce drukowanej i małego rowka pozycjonującego po obu stronach obudowy.
Bardzo mało prawdopodobne jest zużycie koła enkodera i jego czujnika, ale to, co dzieje się z każdą starszą głowicą, polega na tym, że albo obudowa, albo część formowana wtryskowo, która utrzymuje zużyte włókno, a koło enkodera nie dociska już mocno filamentu, co powoduje ruch filamentu bez obracania enkodera. Enkoder nie porusza się wtedy, gdy koło napędowe jest w ruchu, odczytuje poślizg żarnika i wysyła komunikat o błędzie, nawet jeśli nic nie jest złe mechanicznie lub funkcjonalnie. Zużycie również nie jest wyraźnie widoczne, nawet przy dokładnej kontroli. Ten problem zdaje się pojawiać w każdej Smart Extruder +, gdy osiągnie 150-200 godzin drukowania.
Rzeczywista naprawa
Jako tymczasowe rozwiązanie można zablokować piankę po prawej stronie wytłaczarki, aby docisnąć słabo zabezpieczoną część formowaną wtryskowo do koła enkodera. Spowoduje to, że błąd poślizgu filamentu będzie znacznie rzadszy, ale nie rozwiąże całkowicie problemu. Pracuję nad drukowaną wkładką 3D, która powinna pewniej trzymać część, przynajmniej do momentu, gdy drukowana część zużyje się po dodatkowych 100 godzinach drukowania. Pracuję również nad wydrukowanym w 3D zamiennikiem korpusu wytłaczarki i niektórych części wewnętrznych formowanych wtryskowo. Ma to na celu spadek wymiany, co powinno znacznie poprawić zarówno niezawodność, jak i funkcjonalność. Jeśli pamiętam, kiedy skończę, wrócę i opublikuję link tutaj.