Na dwóch moich komputerach z Natty i Gnome 3 mam okresowe opóźnienie klawiatury. Zdarza się to w przypadkowych odstępach czasu po uruchomieniu komputera. Zasadniczo klawiatura przestanie działać normalnie i zarejestruje wejście tylko wtedy, gdy przytrzymasz klawisz przez dwie lub więcej sekund. Po zwolnieniu klucza zatrzymuje się on natychmiast tak, jak powinien.
Jedyną poprawką, jaką do tej pory znalazłem, jest ponowne uruchomienie komputera. Jeden komputer doświadcza tego tylko raz dziennie i ponowne uruchomienie go nie jest wielkim problemem. Drugi komputer robi to dość często, czasem nawet w ciągu pierwszych kilku minut po uruchomieniu. Ostatniej nocy musiałem ponownie uruchomić ten komputer prawdopodobnie pięć lub sześć razy w ciągu kilku godzin.
To zaczęło się dziać około tygodnia temu i nie byłem w stanie wskazać przyczyny.
Czy ktoś wie, jak trwale rozwiązać ten problem?