Czytałem więc o różnicach między używaniem su
i sudo
, i wszyscy wydają się zgadzać, że takie sudo
podejście jest bezpieczniejsze niż umożliwianie dostępu do samego konta root. Mówią, że z kontem root możesz złamać cały system za pomocą jednego polecenia. Rozumiem to. ALE początkowy użytkownik utworzony w systemie ma również dostęp do wszystkich poleceń za pomocą sudo. Mogę to sprawdzić, uruchamiając su -l
. W takim przypadku mogę po prostu sudo <game-ending command>
zepsuć mój system. Więc jak to podejście jest lepsze lub bezpieczniejsze niż umożliwienie mi bezpośredniego dostępu do konta superużytkownika? Mogę uruchomić wszystkie te same polecenia ...
Czy to dlatego, że za pomocą sudo
wiersza poleceń wyraźnie mówię komputerowi, że myślę, że wiem, co robię? Czy myślą, że ludzie zapomną, że są na koncie superużytkownika, chyba że wyraźnie to powiedzą?
Ludzie twierdzą również, że gdyby system został przejęty i wprowadzony przez kogoś obcego, posiadanie konta roota pozwoliłoby mu na zrobienie okropnych rzeczy w moim systemie. Ale wydaje mi się, że jeśli mają już dostęp do mojego konta i znają moje hasło, mogą zrobić te same okropne rzeczy, używając sudo i wpisując moje hasło, ponieważ nawet nie muszą znać hasła superużytkownika. Czego tu nie dostanę?