Najwyraźniej tutaj, w Korei, obowiązuje podobna powszechna zasada, jak w Japonii zakazująca ludziom tatuaży korzystania z publicznych łaźni .
Opowiadałem kilku znajomym z mojego hostelu tutaj o koreańskich jjimjilbangach i oni naprawdę chcą je odwiedzić, ale oboje mają tatuaże.
Korea jest nadal bardzo konserwatywna, ale indywidualność nabiera tempa. Są miejsca, w których tatuaże i piercing odbywają się w strefie studenckiej / nocnego klubu niedaleko miejsca, w którym się zatrzymuję, ale „normalni ludzie” zdecydowanie nie mają jeszcze tatuaży, nawet mniej niż w Japonii, gdzie trendy kulturowe zachodu są odbierane kilka lat przed Koreą.
Słyszałem w Japonii, że powodem jest to, że tradycyjnie tylko gangsterzy mają tatuaże, a rozwiązaniem jest znalezienie miejsc należących do yakuzy. Ale Korea nie jest Japonią i nie sądzę, że jest tu odpowiednik yakuzy. ( Okazuje się, że jest „Kkangpae”. )
Jeśli niektóre sauny przyjmą wytatuowanych patronów w Korei, jak je zlokalizować? Przynajmniej w kosmopolitycznym Seulu powinno to być możliwe.