Właśnie wróciłem z niedawnej podróży do Guam i jako Francuz, który nie jest przyzwyczajony do tego nawyku, nie dawałem napiwków taksówce, restauracji, ...
Czy zwyczajem jest dawanie napiwków w Guam?
Jasne, jest to (niezintegrowane) terytorium USA, ale czułem, że kultura była zupełnie inna niż ta, której doświadczyłem podczas podróży po kontynencie:
- Personel był zawsze bardzo przyjazny, kiedy wychodziłem z restauracji (w przeciwieństwie do zimnych pozdrowień, kiedy zapomniałem dawać napiwki na kontynencie).
- Nikt nie zauważył, że dawanie napiwków jest tutaj zwyczajowe (zdarzyło mi się to kiedyś w Vancouver - wiem, że to nie USA, ale kanadyjskie nawyki są podobne w tym punkcie).
- Płacąc gotówką na kontynencie, często pytano mnie, ile chciałem zapłacić, czyli ile napiwków chciałem dać, zanim dałem mi swoją zmianę. To się nigdy nie zdarzyło w Guam.
- Znalazłem sztaby bardzo „obecne” w krajach, w których napiwki są normą. Ale z wyjątkiem jednego „czy wszystko w porządku?” po moim zamówieniu mogłem spokojnie zjeść w Guam.
- Wiele miejsc, szczególnie w rejonie Tumon, obsługuje licznych turystów koreańskich, chińskich i japońskich (np. Mieli tylko koreańskie menu), kraje, w których napiwki są rzadkością.
- Ceny zawierają wszystkie podatki ( wydaje mi się, że z odpowiedzi na to pytanie wynika to z faktu, że administracja Guam jest prostsza w porównaniu z kontynentem). Nie jest to związane ze wskazówkami, ale pokazuje, że lokalna kultura jest zupełnie inna.
Krótko mówiąc, po tych wszystkich „wskazówkach” nigdy nie czułem, że to pomyłka, nie dbając o napiwki na wyspie. Czy mam właściwe wrażenie?