Zawsze korzystałem z trybu uśpienia i pomyślałem, że jeśli wyłączę prąd podczas spania komputera, to po prostu „mocno” wyłączy się bez zapisywania danych / otwierania aplikacji itp.
Dzisiaj przypadkowo wyłączyłem prąd na moim komputerze (kiedy był spanie), byłem dość zaskoczony, kiedy go włączyłem i po uruchomieniu zobaczyłem wszystkie te otwarte aplikacje, tak jakby cały czas spało bez przerwy w zasilaniu.
Czy więc system Windows 10 używa kombinacji hibernacji i snu zamiast „tylko spać”?
Jestem całkiem pewien, że w poprzednich wersjach hibernacji i snu systemu Windows były dwie różne rzeczy, teraz wydaje się, że Windows zapisuje stan na dysku za każdym razem w przypadku utraty źródła zasilania i po prostu utrzymuje go w pamięci RAM, aby natychmiast się włączyć.