Znalazłem ten cytat wiele razy:
Skonsultowanie się ze statystykiem po zakończeniu eksperymentu często oznacza jedynie poproszenie go o przeprowadzenie sekcji zwłok. Może może powiedzieć, z czego umarł eksperyment. - Ronald Fisher (1938)
Wydaje mi się być może trochę zarozumiały. Jedynymi przykładami, jakie kiedykolwiek znalazłem opisującymi, jak eksperymenty giną bez dobrego projektu, są brak kontroli lub słaba kontrola. Na przykład eksperymenty, które kontrolują aplikację nawozu, ale nie kontrolują środowiska wymaganego do aplikacji. Może to tylko ja, ale wydaje się, że szybkie przeczytanie sekcji Wikipedii na temat zasad projektowania Fishera obejmie większość podstaw.
Jako statystyk, jak często widzisz problemy z danymi związane z eksperymentem? Czy zawsze są one związane z tymi kilkoma czynnikami wymienionymi przez Fishera, czy też z innymi poważnymi pułapkami, na które powinniśmy uważać my, nieprzeszkoleni statystycznie naukowcy?