Twoja logika obowiązuje dokładnie w ten sam sposób, co stare dobre jednostronne testy (tj. Z x = 0), które mogą być bardziej znane czytelnikom. Jeśli chodzi o konkretność, wyobraź sobie, że testujemy zeroH0:μ≤0 w przeciwieństwie do tego μjest pozytywny. Jeśli to prawdaμ jest ujemny, zwiększenie wielkości próby nie przyniesie znaczącego wyniku, tzn. używając twoich słów, nie jest prawdą, że „gdybyśmy otrzymali więcej dowodów, ten sam rozmiar efektu stałby się znaczący”.
Jeśli przetestujemy H.0: μ ≤ 0, możemy uzyskać trzy możliwe wyniki:
Pierwszy, ( 1 - α ) ⋅ 100 %przedział ufności może być całkowicie powyżej zera; następnie odrzucamy zero i akceptujemy alternatywę (toμ jest pozytywny).
Po drugie, przedział ufności może być całkowicie poniżej zera. W tym przypadku nie odrzucamy wartości zerowej. Jednak w tym przypadku uważam, że można powiedzieć, że „akceptujemy zero”, ponieważ możemy to rozważyćH.1 jako kolejny zerowy i odrzuć ten.
Po trzecie, przedział ufności może zawierać zero. Zatem nie możemy odrzucićH.0 i nie możemy odrzucić H.1 albo, więc nie ma nic do zaakceptowania.
Powiedziałbym więc, że w sytuacjach jednostronnych można zaakceptować wartość zerową, tak. Ale nie możemy tego zaakceptować po prostu dlatego, że nie odrzuciliśmy go; są trzy możliwości, a nie dwie.
(Dokładnie to samo dotyczy testów równoważności, zwanych także „testami dwustronnymi” (TOST), testami braku niższości itp. Można odrzucić wartość zerową, zaakceptować wartość zerową lub uzyskać wynik niejednoznaczny).
Natomiast kiedy H.0 jest punktem zerowym, takim jak H.0: μ = 0nigdy nie możemy tego zaakceptować, ponieważ H.1: μ ≠ 0 nie stanowi prawidłowej hipotezy zerowej.
(Chyba że μmoże mieć tylko wartości dyskretne, np. musi być liczbą całkowitą; wydaje się, że moglibyśmy zaakceptowaćH.0: μ = 0 ponieważ H.1: μ ∈ Z , μ ≠ 0teraz stanowi prawidłową hipotezę zerową. Jest to jednak szczególny przypadek).
Zagadnienie to zostało omówione jakiś czas temu w komentarzach pod odpowiedzią @ gung tutaj: Dlaczego statystycy twierdzą, że nieistotny wynik oznacza „nie można odrzucić wartości zerowej” w przeciwieństwie do przyjęcia hipotezy zerowej?
Zobacz także ciekawy (i niedoceniony) wątek Czy brak odrzucenia zera w podejściu Neymana-Pearsona oznacza, że należy go „zaakceptować”? , gdzie @Scortchi wyjaśnia, że w środowisku Neyman-Pearson niektórzy autorzy nie mają problemu z mówieniem o „akceptowaniu wartości zerowej”. To też oznacza @Alexis w ostatnim akapicie jej odpowiedzi tutaj.