Właśnie przeczytałem ten artykuł BBC na temat formatu kwalifikacji w Formule 1.
Organizatorzy chcą, aby kwalifikacje były mniej przewidywalne, tj. Aby zwiększyć zmienność statystyczną wyniku. Przeglądając kilka nieistotnych szczegółów, w tej chwili kierowcy są klasyfikowani według najlepszego pojedynczego okrążenia z (konkretnie) dwóch prób.
Jeden szef F1, Jean Todt, zaproponował, że uszeregowanie kierowców według średniej z dwóch okrążeń zwiększy statystyczną zmienność, ponieważ kierowcy mogą dwa razy częściej popełniać błąd. Inne źródła argumentowały, że jakiekolwiek uśrednienie z pewnością zmniejszyłoby zmienność statystyczną.
Czy możemy powiedzieć, kto ma rację przy rozsądnych założeniach? Przypuszczam, że sprowadza się do względnego wariancji w funkcji , gdzie i są zmiennymi losowymi reprezentujące dwa razy okrążenie kierowcy?