Jest to więc dziwne dopasowanie, choć naprawdę myślę, że jest dziwne dla każdej strony, więc pomyślałem, że wypróbuję to tutaj, wśród moich braci, którzy mają problemy z danymi.
Przyszłam do epidemiologii i biostatystyki z biologii i nadal zdecydowanie mam pewne nawyki z tej dziedziny. Jednym z nich jest prowadzenie zeszytu laboratoryjnego. Przydaje się to do dokumentowania myśli, decyzji, rozważań na temat analizy itp. Wszystko w jednym miejscu, wszystko zaangażowane, dzięki czemu mogę później spojrzeć na analizę i dowiedzieć się, co zrobiłem.
Ale byłoby miło przenieść to w XXI wiek. W szczególności dlatego, że chociaż system notebooków laboratoryjnych jest wystarczająco przyzwoity dla jednej osoby i dokumentowania decyzji, fajnie byłoby móc dołączyć wykresy z EDA, e-maile od menedżerów danych omawiających konkretny zestaw danych itp.
Domyślam się, że będzie to wiązało się z przygotowaniem własnego systemu z nieświętego połączenia wielu różnych bitów, ale czy ktoś obecnie używa systemu i ma jakieś zalecenia?