Czy Twoje szanse na śmierć w katastrofie lotniczej są mniejsze, jeśli lecisz bezpośrednio?


41

Niedawno miałem spór z przyjacielem o zminimalizowaniu szansy na śmierć w samolocie z powodu wypadku. To podstawowe pytanie statystyczne.

Stwierdził, że woli lecieć bezpośrednio do miejsca docelowego, ponieważ zmniejsza to prawdopodobieństwo, że zginie w katastrofie lotniczej. Jego logika polegała na tym, że jeśli prawdopodobieństwo katastrofy komercyjnej linii lotniczej wynosi 1 na 10 000, przelot samolotem na dwa samoloty, aby dostać się do miejsca docelowego, dwukrotnie zwiększy szansę na śmierć.

Chodzi mi o to, że za każdym razem, gdy lecimy samolotem, nie zwiększa to prawdopodobieństwa, że ​​umrze on w następnej katastrofie lotniczej. Oznacza to, że każdy lot samolotem jest niezależny. Niezależnie od tego, czy ktoś latał w tym roku na 100 samolotach, czy tylko na 1, oba lotnicy mają jeszcze 1 na 10 000 szans na śmierć w katastrofie lotniczej podczas następnego lotu.

Kolejna uwaga, o której wspomniałem: powiedz, że twój cel jest oddalony o 4 godziny. Jeśli wykonasz bezpośredni lot, będziesz w powietrzu, zagrożony wypadkiem, przez 4 godziny. Teraz powiedz, że wybierasz 4 różne loty łączone, każdy lot trwa około godziny. W tym scenariuszu nadal będziesz w powietrzu przez około 4 godziny. Tak więc, niezależnie od tego, czy wybierzesz lot bezpośredni, czy zaoszczędzisz trochę pieniędzy i wybierzesz loty łączone, ilość czasu, który ryzykujesz, jest w przybliżeniu równa.

Moja ostatnia uwaga była taka, że ​​krótsze loty mają mniejszą liczbę wypadków. Właśnie wyciągnąłem ten znikąd. Zrobiłem zero badań i mam zero danych na poparcie tego, ale ... wydaje się to logiczne.

Kto ma rację i dlaczego? Stawką jest tutaj dużo.


6
Kilka lat temu przejrzałem dane o awariach. O ile pamiętam, zdecydowana większość śmiertelnych wypadków dotyczy małych samolotów, które muszą być zaangażowane w stosunkowo krótsze loty. Chociaż w rzeczywistości komercyjne podróże lotnicze mają duże znaczenie - życie ludzi - należy to zrównoważyć z bardzo niską szansą na wypadki i wyjątkowo wysoką długoterminową szansą na śmierć lub obrażenia u tych, którzy skorzystaliby z alternatywnego transportu, takie jak pojazdy silnikowe.
whuber

3
Jednym ze sposobów dość łatwego rozbicia jest zignorowanie całkowitego rzeczywistego prawdopodobieństwa i rozbicie go na coś prostszego. Za każdym razem, gdy latasz, istnieje ryzyko awarii. Zakładając, że częstsze latanie wiąże się również z innymi korelacjami katastrofy (np. Długość lotu, start / lądowanie), myślę, że bardzo bezpiecznie jest założyć, że osoba, która lata więcej, może zginąć w katastrofie lotniczej. Jeśli ktoś miał latać 10 000 razy w ciągu swojego życia, a drugi tylko raz, kto by się założył, prawdopodobnie zginie w katastrofie lotniczej?
Behacad

32
Większość wypadków ma miejsce na lotnisku lub w pobliżu lotniska, to znaczy w czasie startu lub lądowania (a nawet opodatkowania na lotnisku). Dlatego minimalizacja liczby startów wydaje się rozsądna!
kjetil b halvorsen

8
Czy masz szanse na śmierć w samolocie w 1/10000, jeśli nigdy nie wybierzesz się na samolot?
Lie Ryan,

5
@ Ben Proszę zapoznać się z danymi. W samych Stanach Zjednoczonych jest prawie 10 milionów lotów komercyjnych rocznie, przewożących prawie miliard pasażerów. Rocznie dochodzi do bardzo niewielu ofiar śmiertelnych - na przykład żadnych w 2014 r., A dwóch w 2013 r. 1/10 000 jest absurdalnie wysoka o co najmniej trzy rzędy wielkości.
whuber

Odpowiedzi:


61

Rzeczywiste szanse na rozbicie samolotów, wpadniesz w logiczną pułapkę:

... za każdym razem, gdy ktoś leci samolotem, nie zwiększa to prawdopodobieństwa, że ​​umrze w przyszłej katastrofie lotniczej.

Jest to całkowicie poprawne: niezależnie od tego, czy latałeś wcześniej, czy latałeś tysiące razy, szansa na śmierć jest nadal (w twoim przykładzie) 0,0001.

Więc jeśli decydujesz się między opcją dwóch przeskoków a przeskokami jednego, prawdopodobnie myślisz o dwóch scenariuszach:

  1. Przyszłość, przenoszenie między dwoma lotami. Szansa na śmierć podczas następnego lotu: 0,0001.
  2. Przyszłość, że masz zamiar wejść na jedyny lot. Szansa na śmierć podczas następnego lotu: 0,0001.

To samo, prawda? Cóż, tylko jeśli zakładasz, że przeżyłeś pierwszy lot w pierwszym przypadku. Innymi słowy, w opcji 1 faktycznie jesteś martwy 1/10 000 razy.

Ogólny problem polega na tym, że mylisz dwa scenariusze:

  • Twoje prawdopodobieństwo przeżycia po lotachN
  • Twoje prawdopodobieństwo przeżycia po lotach biorąc pod uwagę, że żyłeś po lotach .N - 1NN1

Twoje szanse na przetrwanie jednego lotu wynoszą zawsze , ale ogólnie szanse na przeżycie do końca lotów wynosząN ( 1 - 0,0001 ) N10.0001N(10.0001)N


Widok opozycji : starałem się zachować odpowiedź na ten temat, zwracając uwagę na logiczny problem, a nie zagłębiając się w kwestie empiryczne.

To powiedziawszy, w tym przypadku możemy pozwolić, aby logika przesłaniała naukę. Jeśli twój przyjaciel naprawdę wierzy, że pominięcie jednego lotu uratuje go przed szansą 1 na 10 000 zginięcia w katastrofie lotniczej, debatę można sformułować inaczej:

  • Twoje oświadczenie: lot z dwoma przeskokami daje szansę na śmierć 0,0001
  • Jego wypowiedź: lot na dwóch przeskokach daje szansę na śmierć 0,0002

Jeśli taka jest debata, okazuje się, że masz więcej racji . Rzeczywiste szanse na śmierć w katastrofie lotniczej wynoszą w najgorszym przypadku około 1 na 2 miliony. Więc oboje całkowicie się mylicie, ponieważ wasze szacunki dotyczące ofiar wypadków lotniczych są szalenie wysokie, ale on jest około dwa razy bardziej błędny niż ty.

Ta liczba 1 na 2 miliony jest oczywiście bardzo przybliżona i prawdopodobnie przeszacowana. W przybliżeniu słuszne jest zakładanie stałych szans na śmierć na lot, ponieważ (jak wielu wskazało) większość wypadków ma miejsce podczas startu i lądowania. Jeśli naprawdę chcesz szczegółów, w innej odpowiedzi jest o wiele więcej szczegółów .

Wersja skrócona: Twój przyjaciel ma rację co do teorii prawdopodobieństwa, ale biorąc pod uwagę statystyki, szalony jest modyfikować swoje zachowanie.


1
Wow, myliłem się. Dzięki za wyjaśnienie @Shep. Chociaż w powyższym scenariuszu różnica jest znikoma, czy opłacanie premii za bezpośredni lot jest warte nie tylko wygody, ale bezpieczeństwa, jeśli lecisz częściej niż raz w tygodniu? Dla osób często podróżujących samolotem, które regularnie latają do swojej pracy, loty bezpośrednie znacznie zmniejszyłyby szanse na katastrofę lotniczą i śmierć w ciągu całego życia ... prawda?
Kyle,

3
Główną wadą tego argumentu jest założenie, że prawdopodobieństwo śmierci w locie jest stałe, niezależnie od charakteru i czasu trwania lotu. W gruncie rzeczy zakładasz, że liczba zgonów w ciągu lotu jest stała . Co sprawia, że ​​myślisz, że to prawda? Ta odpowiedź nie odpowiada kilku twierdzeniom OP, w szczególności twierdzeniu, że liczba zgonów jest stała na milę . Cały argument jest więc spekulacyjny i faktycznie błędny. Ponieważ dane dotyczące ofiar śmiertelnych linii lotniczych pokazują, że śmiertelność nie jest stała na lot , np. Loty do pracy są bardziej śmiertelne niż duże linie lotnicze.
Aksakal

8
Myślę, że twoje stwierdzenie, że „jesteś bardziej poprawny”, jest bardzo mylące: chociaż PO jest bliżej rzeczywistej liczby, jest to przypadkowe; mówisz tylko, że 0,0001 jest bliżej rzeczywistej liczby niż 0,0002. Ale to tylko przykład! Rozumowanie OP jest w rzeczywistości mniej poprawne niż rozumowanie jego przyjaciela, który woli bezpośredni lot.
Roman Starkov

@romkyns z jakiegoś powodu była to druga sekcja. Powiedziałem, że jeśli jego przyjaciel naprawdę wierzy w statystyki, o których wspomina . Moje założenie było takie, że to tylko przykład, ale nie chciałem, żeby ludzie patrzyli na tę odpowiedź i mówili „och wow, lepiej zredukuję liczbę lotów, które wykonam”.
Shep

2
N1(1p)npnnp+12n(n1)p2+O(p3)p2

38

Nie tylko spędzasz więcej czasu w locie, gdy masz dwa loty do miejsca docelowego, nawet jeśli postój jest kolinearny jak w linii prostej (ponieważ przerwiesz prędkość przelotową), największe prawdopodobieństwo wypadków to start i lądowanie .


13
+1 Aby trochę zaryzykować, skorzystanie z dwóch lotów, aby dostać się do miejsca docelowego, jest prawie dwukrotnie bardziej ryzykowne niż wykonanie jednego.
Glen_b

Czy istnieją dowody na to roszczenie? W szczególności, czy istnieją dowody na to, że prawdopodobieństwo śmierci jest najwyższe przy starcie i lądowaniu? Mam wrażenie, że tak nie byłoby. Nieszczęścia, o których mogę myśleć, to incydenty podczas lotu. MH370. MH17. Air Asia. Air NZ 901. Air France 447. Lockerbie. I tak dalej. Nie mogę wymienić ani jednego śmiertelnego pasażera samolotów komercyjnych, który miał miejsce podczas startu / lądowania (jestem pewien, że są tacy, po prostu zaznaczam, że wydaje się, że jest mniej ...)
GreenAsJade

3
@GreenAsJade: tak, sporo, różni się znacznie w zależności od roku. Rok 2013 był wyjątkowo zły, ponieważ 10 na 11 wypadków śmiertelnych miało miejsce na krótko przed / po starcie / lądowaniu / odejściu. 2014 był zupełnie inny, z zaledwie 2/9 takich przypadków
smci

@smci Co jest gorsze, start lub lądowanie?
Mitch,

@Mitch: najlepiej patrzeć na statystyki, rzeczy się różnią. Ale szczerze mówiąc, podobno najgorsze są linie lotnicze, które polegają na autopilocie. Niektóre lotniska mają bardzo trudne podejście (do lądowania), szczególnie. w złej widoczności.
smci

32

Odpowiem na wszystkie twoje pytania. Nie, teoria, wszystkie liczby.

Chodzi mi o to, że za każdym razem, gdy lecimy samolotem, nie zwiększa to prawdopodobieństwa, że ​​umrze on w następnej katastrofie lotniczej. Oznacza to, że każdy lot samolotem jest niezależny. Niezależnie od tego, czy ktoś latał w tym roku na 100 samolotach, czy tylko na 1, oba lotnicy mają jeszcze 1 na 10 000 szans na śmierć w następnej katastrofie lotniczej.

Może to być prawdą jako samodzielny fakt: niezależność każdego wystąpienia awarii. Jednak trudno jest zastosować w prawdziwym życiu.

Po pierwsze, prawdopodobnie zamierzał porównać osobę często podróżującą i ulotną. Jeśli kilka razy w roku latam samolotem na wakacje, a jego praca obejmuje cotygodniowe podróże po całym kraju, musisz zgodzić się, że ma on większą szansę na śmierć w katastrofie lotniczej w następnym roku. Nie mówimy o jednym locie, jest to argument dotyczący stylu życia lub wielkość próby w statystykach.

Po drugie, prawdopodobnie zapisał się do programu lojalnościowego, co oznacza, że ​​zawsze lata tą samą linią lotniczą. Dlatego prawdopodobieństwo katastrofy lotniczej jest prawdopodobnie bardziej skorelowane w jego przypadku niż w moim. Tak więc przyjęte przez ciebie założenia dotyczące niezależności są znacznie słabsze, niż się wydawało na początku.

Twój przyjaciel prawdopodobnie ma rację.

Kolejna uwaga, o której wspomniałem: powiedz, że twój cel jest oddalony o 4 godziny. Jeśli wykonasz bezpośredni lot, będziesz w powietrzu, zagrożony wypadkiem, przez 4 godziny. Teraz powiedz, że wybierasz 4 różne loty łączone, każdy lot trwa około godziny. W tym scenariuszu nadal będziesz w powietrzu przez około 4 godziny. Tak więc, niezależnie od tego, czy wybierzesz lot bezpośredni, czy zaoszczędzisz trochę pieniędzy i wybierzesz loty łączone, ilość czasu, który ryzykujesz, jest w przybliżeniu równa.

Na 4 lotach czas przelotu jest mniej więcej taki sam, jak na 1 długim locie, ale masz 4 razy więcej startów i zjazdów. Według tej strony , przelot jest odpowiedzialny tylko za 16% ofiar śmiertelnych. Ten wykres pokazuje statystyki. Będziesz miał większą szansę na śmierć w 4 krótkich lotach niż w 1 długim.

wprowadź opis zdjęcia tutaj

Moja ostatnia uwaga była taka, że ​​krótsze loty mają mniejszą liczbę wypadków. Właśnie wyciągnąłem ten znikąd. Zrobiłem zero badań i mam zero danych na poparcie tego, ale ... wydaje się to logiczne.

To prawdopodobnie nie jest prawda. Krótsze loty częściej są lotami dojeżdżającymi do pracy, a te z pewnością mają wyższy wskaźnik ofiar śmiertelnych zgodnie z tym dokumentem :

W latach 1977–1994 regularne loty podmiejskie miały znacznie wyższy wskaźnik wypadków niż w przypadku dużych linii lotniczych

Tutaj też możesz znaleźć statystyki. Spójrz na tabelę „Który typ latania jest bezpieczniejszy” wiersze z częścią 135 vs. 121.

Jeśli podróżujesz krótszymi lotami z głównymi liniami lotniczymi (co jest mniej prawdopodobne), nadal istnieje argument na podstawie mili. Na milę krótszy lot musi być bardziej śmiertelny, ponieważ, jak pokazałem wcześniej, ponieważ musisz startować i lądować więcej razy na milę, a te fazy są najbardziej niebezpieczne z punktu widzenia ofiar śmiertelnych.

AKTUALIZACJA: @AE pytanie o to, co nie jest na pokładzie ofiar śmiertelnych. Zobacz prezentację Boeinga z mnóstwem interesujących danych na temat wypadków lotniczych, gdzie wypadek lotniczy został zdefiniowany na str. 3 jako:

Wypadek samolotu: zdarzenie związane z eksploatacją samolotu, które ma miejsce między czasem, w którym jakakolwiek osoba wsiada do samolotu z zamiarem lotu, a czasem, gdy wszystkie takie osoby zeszły ze statku

wówczas śmiertelne ofiary śmiertelne zdefiniowano na str. 4 jako:

Ofiary śmiertelne zewnętrzne obejmują ofiary śmiertelne na ziemi, a także ofiary śmiertelne innych zaangażowanych statków powietrznych.

Na pokładzie oznacza, że śmierć nastąpiła na pasażera, podczas gdy on / ona była na pokładzie, patrz również wytyczne raportowania CDC tutaj .


3
+1 Dziękuję, dziękuję za wyciągnięcie odpowiedzi ze świata spekulacji i wykorzystanie danych do odpowiedzi na pytania.
whuber

Podoba mi się grafika. Jedno pytanie na ten temat: Taxi (i załadunek / rozładunek itp.) Stanowi 12% wypadków śmiertelnych, ale 0% ofiar śmiertelnych na pokładzie. Czy to oznacza, że ​​śmiertelne wypadki z kołowania są śmiertelne dla osób spoza samolotu? Takich jak osoby na asfalcie? Nie jestem pewien, czy poprawnie interpretuję grafikę ...
AE

1
@AE, odpowiedział na twoje pytanie
Aksakal

Dzięki @Aksakal! Czy to oznacza, że ​​w wypadku takim jak katastrofa na lotnisku na Teneryfie (kolizja między KLM4805 i PanAm1736) liczba ofiar śmiertelnych byłaby dwukrotnie liczona? Czyli pasażerowie KLM4805 byliby liczeni raz jako ofiary śmiertelne na pokładzie dla KLM4805, a raz jako „ofiary śmiertelne na innych samolotach” dla PanAm1736? Domyślam się, że nie policzyliby się podwójnie, ale jeśli śmiertelne wypadki jednego samolotu obejmą osoby na pokładzie innego samolotu, to nie bardzo rozumiem, jak by to zrobili.
AE

W dokumencie PDF jest napisane: „Zderzenia samolotu: zdarzenia z udziałem dwóch lub więcej samolotów są liczone jako osobne zdarzenia, po jednym dla każdego samolotu. Na przykład zniszczenie dwóch samolotów podczas zderzenia jest uważane za dwa osobne wypadki”, co sprawia, że ​​brzmi to tak, jakby podwójna liczba.
AE

14

Stwierdził, że woli lecieć bezpośrednio do miejsca docelowego, ponieważ zmniejsza to prawdopodobieństwo, że zginie w katastrofie lotniczej.

Jeśli twój przyjaciel jest naprawdę zaniepokojony tym niewiarygodnie niskim prawdopodobieństwem, nie powinien w ogóle latać ani, jeśli to konieczne, jechać na lotnisko.

Jego logika polegała na tym, że jeśli prawdopodobieństwo katastrofy komercyjnej linii lotniczej wynosi 1 na 10 000, przelot samolotem na dwa samoloty, aby dostać się do miejsca docelowego, dwukrotnie zwiększy szansę na śmierć.

To jest poprawne. Proponuję grę. Oto twoje wybory:

Opcja 1 Rzucasz monetą. Głowy, które wygrywam, ogony, wygrywasz.

Opcja 2 Rzucasz monetą. Głowy, które wygrywam, reszka, znów rzucasz monetą, głowy, wygrywam, reszka, wygrywasz.

Ja „wygrywam”, czy umierasz w katastrofie lotniczej, „wygrywasz”, jeśli przeżyjesz. Opcja 1 polega na odbyciu jednego lotu, opcja 2 polega na podjęciu dwóch lotów, ale może się to odbyć tylko w przypadku awarii pierwszego.

Czy te dwie opcje są takie same pod względem prawdopodobnych wyników, czy różne? Co byś wybrał, gdybym ci dał tę grę? Gdybyśmy obstawiali na to pieniądze, jakie byłyby dla mnie uczciwe szanse?

Chodzi mi o to, że za każdym razem, gdy lecimy samolotem, nie zwiększa to prawdopodobieństwa, że ​​umrze on w następnej katastrofie lotniczej.

Poprawny. Za każdym razem, gdy lecisz, zmniejsza to prawdopodobieństwo, że umrzesz w przyszłej katastrofie, ponieważ możesz zginąć w bieżącym locie , a więc nie będzie przyszłego lotu!

Oznacza to, że każdy lot samolotem jest niezależny. Niezależnie od tego, czy ktoś latał w tym roku na 100 samolotach, czy tylko na 1, oba lotnicy mają jeszcze 1 na 10 000 szans na śmierć w następnej katastrofie lotniczej.

Jasne, ale musiałeś przetrwać te 100 lotów .

W mojej grze załóżmy, że wybierasz opcję drugą. Odwracasz ogony. Mówisz „następny ma jeszcze 50-50”, ale powinieneś powiedzieć „gdybym wybrał opcję 1 i odwrócił te ogony, byłbym teraz bezpieczny, zamiast ponownie grozić przewróceniem głów”. Kiedy opuściłeś samolot, żyłeś, żyłeś . Gdybyście umarli, nie mielibyście ryzyka śmierci podczas następnego lotu.

Jeśli wykonasz bezpośredni lot, będziesz w powietrzu, zagrożony wypadkiem, przez 4 godziny. Teraz powiedz, że wybierasz 4 różne loty łączone, każdy lot trwa około godziny. W tym scenariuszu nadal będziesz w powietrzu przez około 4 godziny. Tak więc, niezależnie od tego, czy wybierzesz lot bezpośredni, czy zaoszczędzisz trochę pieniędzy i wybierzesz loty łączone, ilość czasu, który ryzykujesz, jest w przybliżeniu równa.

Nie, to jest empirycznie fałszywe. Ogromna większość śmiertelnych katastrof lotniczych ma miejsce podczas startu lub lądowania, a jedna z nich przypada na jeden etap. Bycie w powietrzu przez cztery godziny jest tylko trochę bardziej ryzykowne niż bycie w powietrzu przez jedną, ale cztery starty są znacznie bardziej ryzykowne niż jeden start.


5

Prosta odpowiedź. Masz rację, zakładając, że prawdopodobieństwo jest takie samo dla każdego lotu, ale kiedy nawiązujesz połączenie, znów skutecznie „rzucasz kostką”.

Co więcej, powszechnie wiadomo, że najbardziej niebezpiecznymi punktami każdego lotu są start i lądowanie - w ten sposób nawiązanie połączenia naraża się na ryzyko po raz drugi.


4

Twój przyjaciel ma rację (po stronie teoretycznej prawdopodobieństwa, nie w praktyce).

Zastosuj swoją logikę do rzucania kośćmi: mówisz, że szanse na nie rzucenie oczu węża raz na 100 rzutów (tj. Przetrwanie 100 lotów) są takie same jak szanse na brak rzucenia oczu węża jednym rzutem (tj. Przetrwanie jednego lotu). Jeśli naprawdę tak myślisz, to bardzo interesuje mnie gra w kości z tobą.


2

Twoje szanse na rzut monetą z głów lub reszków wynoszą 50/50, przy KAŻDYM rzucie.

Jednak jest bardzo mało prawdopodobne, że kiedykolwiek dostaniesz 10 głów z rzędu.

Trochę matematyki może być niebezpieczną rzeczą :-)


6
Jak ten punkt ma znaczenie dla pytania?
whuber

Analogicznie @whuber: jeśli „ogony” oznaczają „ginie w katastrofie lotniczej”, to mechanika tutaj jest taka sama, jak w pytaniu, chociaż wartość liczbowa jest inna. Po prostu wymień uczciwą monetę odpowiedzi na taką, która jest gotowa do zdobycia 9 999 razy na 10 000.
Josh Caswell

A czym jest analogiczny „ciąg 10 głów z rzędu”? Czy starasz się twierdzić, że przeżycie dziesięciu lotów samolotem byłoby niezwykłe? Jeśli chcesz skorzystać z analogii, nie bądź dla niej niefrasobliwy: wyjaśnij, jak działa analogia i zastosuj ją jawnie, aby ludzie cię nie zrozumieli.
whuber

Muszę się zgodzić; to dobra odpowiedź, jeśli już wiesz, co jest nie tak z logiką osoby zadającej pytanie.
Peter Cordes

Użycie uczciwej monety do zilustrowania rozkładu dwumianowego ma tutaj znacznie mniejsze zastosowanie niż mogłoby się wydawać. Nawet zakładając niepotwierdzoną statystykę ryzyka „1/10 000”, śmierć w wyniku katastrofy lotniczej nie jest uczciwym ćwiczeniem. „Szansa na śmierć na odpowiednio utrzymanym samolocie” kontra „szansa na śmierć na samolocie AirAsia”… nie to samo.
K. Alan Bates

2

Moim zdaniem intuicyjnym sposobem patrzenia na to jest koncepcja mikromortu (prawdopodobieństwo śmierci na milion).

Według Wikipedii „gromadzisz” mniej więcej jeden mikromort z powodu wypadków na każde 1000 mil podróży i około jeden mikromort z powodu terroryzmu na każde 12 000 mil (w Stanach Zjednoczonych).

Zakłada to domyślnie, że prawdopodobieństwo śmiertelnego incydentu jest proporcjonalne do liczby przebytych mil, niezależnie od liczby startów i lądowań. Prawdopodobnie uzyskasz opinię na temat uzasadnienia tego na https://aviation.stackexchange.com/ .


Przeciw intuicyjnie, dzięki temu uproszczeniu dochodzisz do wniosku, który opisuje przeciętny przypadek, który nie istnieje. Z powodu rozkładów wskazanych przez innych, mikromorty, które cierpisz podczas krótkiego lotu, gromadzą się znacznie szybciej niż 1 na 1000 mil, a dla dłuższych lotów, znacznie mniej.
John Shedletsky,

2

Wierzę, że ty i twój przyjaciel przegapiliście jedną ważną zmienną. To są szanse na śmierć w katastrofie lotniczej nieproporcjonalnie skoncentrowanej na starcie i lądowaniu. Wierzę, że odpowiedź brzmi „tak”.

Argument twojego przyjaciela jest taki, że jeśli lecisz bezpośrednio na 1000 mil, w porównaniu do przelotu dwoma lotami na 500 mil każdy, przeleciałeś te same 1000 mil w każdym przypadku, dlatego twoje szanse na śmierć są porównywalne.

Twoja wersja (mojego argumentu) wyglądałaby tak: „jeśli lecisz bezpośrednio, raz wystartowałeś i wylądowałeś, podczas gdy w drugą stronę wystartowałeś i wylądowałeś dwukrotnie”. Jeśli moje założenie (dotyczące startu i lądowania) jest prawidłowe, druga droga jest prawie dwa razy bardziej niebezpieczna niż pierwsza. I nawet jeśli moje założenie jest błędne, to pytanie należy zadać.


1

Musisz zadać sobie pytanie, co reprezentuje to „prawdopodobieństwo zgonu w katastrofie lotniczej” i jak odnosi się do twojego problemu (lub nie).

Spójrz na to w ten sposób:

  • Jeśli nigdy nie będziesz latać, twoje szanse na śmierć w katastrofie lotniczej będą znacznie mniejsze (ale nie zero, por. El Al Flight 1862 lub Air France Flight 4590 ).
  • Jeśli latasz codziennie przez większość swojego życia, twoje szanse na śmierć w katastrofie lotniczej są oczywiście większe niż jeśli nie.

Wydaje mi się, że istnieje wiarygodny model tego, w jaki sposób dochodzi do śmierci w wyniku katastrofy lotniczej, co czyni je całkowicie niezwiązanymi z przebywaniem w samolocie.

W związku z tym zgaduję, że ta liczba 1 na 10 000 nie oznacza dokładnie, co według ciebie oznacza. Może jest to średnia oparta na porównaniu zgonów w katastrofie lotniczej z innymi przyczynami śmierci lub rozsądna ocena ryzyka oparta na typowym „profilu lotniczym” w twoim kraju, ale nie może być dokładnie taka sama dla osób o bardzo różnych zachowanie podczas lotu.

Różnica między jednym lotem a dwoma lotami może być niewielka, a Twój scenariusz zachęca również do zastanowienia się nad różnicą między jednym lotem (jednym startem / jednym lądowaniem) a czasem spędzonym w powietrzu, ale jeśli zaakceptujesz fakt, że ludzie, którzy nigdy nie latają, mają mniejsze ryzyko zgonu w katastrofie lotniczej niż ludzie, którzy latają nieustannie, nie można zakładać, niż prawdopodobnie śmierć w katastrofie lotniczej w całkowicie niezależny od liczby lotów, które wykonujesz.

Korzystając z naszej strony potwierdzasz, że przeczytałeś(-aś) i rozumiesz nasze zasady używania plików cookie i zasady ochrony prywatności.
Licensed under cc by-sa 3.0 with attribution required.