Moje rozumienie obowiązków mistrza scrum jest następujące:
- Wymuszaj proces
- Usuń przeszkody (że programiści nie mogą się usunąć)
- Zapobiegaj zakłóceniom z zewnątrz
- Ułatwienie spotkań scrumowych (wstanie, retrospektywa itp.)
Jeśli programiści w zespole są zdyscyplinowani, będą postępować zgodnie z tym procesem bez pomocy kogoś. Nie będą mieli również problemu z organizowaniem spotkań retrospektywnych i innych scrumowych. Jeśli reszta organizacji rozumie granice sprintu, zewnętrzne przerwy i przeszkody, które wymagałyby mistrza scrum są już zminimalizowane.
Gdy zespół osiąga wysokie wyniki, a organizacja rozumie granice sprintu, wydaje się, że zmniejszają się potrzeby mistrza scrum. Czy zespół może w końcu dotrzeć do punktu, w którym mistrz scrum nie jest już potrzebny?