Dołączyłem do mojej firmy 2 lata temu, która jest firmą startupową, która istnieje już od 5 lat. Od samego początku pracuję nad jedną z technologii Microsoft. Już po kilku dniach dołączyłem do firmy i dowiedziałem się, że firma nie ma działającego procesu przez cały cykl życia oprogramowania. Pracownicy nie są monitorowani, a harmonogramy, terminy, kamienie milowe i jakość nie poszły zgodnie z oczekiwaniami.
Zawsze pasjonowałem się programowaniem oraz, co ważniejsze, wzorcami i praktykami zarówno w obszarach technicznych, jak i nietechnicznych, i zajmowałem się krzywą uczenia się. W międzyczasie produktywność firmy zaczęła spadać z każdym dniem. Nie ma wzajemnego zrozumienia między kierownictwem a pracownikami (tylko 12). Zarząd nie dbał zbytnio o korzyści dla pracowników, ich środowisko pracy, realistyczne harmonogramy itp. Z powodu błędnych obliczeń kierownictwa zespoły programistów wielokrotnie zmuszane były do pracy. To spowodowało, że pracownicy byli niezadowoleni, przez co stracili zainteresowanie pracą. Więc zaczęli produkować bardzo źlewyniki wpływające na rozwój firmy. Zawsze były jednakowe błędy po obu stronach, kierownictwie i pracownikach. Trywialny powód, dla którego uważam, jest taki, że kierownictwo nie poinformowało pracowników o procesie, znaczeniu jakości, wzorcach rozwoju oprogramowania, praktykach itp. Kierownictwo zawsze było chętne do dostarczania wyników i nie szukało „jak” dostarczyć wyniki.
Ostatnio awansowałem na stanowisko lidera zespołu (właśnie ukończyłem 2 lata), ponieważ kierownictwo uważało, że mam biegłość techniczną, a także zdolności kierownicze do obsługi wielu produktów. Miałem bardziej intymne relacje z kolegami niż relacje zawodowe . Trudno mi więc zastosować pewne zasady i stworzyć działający model w firmie. I do tej pory otrzymywałem niekorzystne wyniki, jeśli naciskałem to jeszcze bardziej.
Ponadto muszę się zakwalifikować do tej roli i mieć pewność co do proponowanego przeze mnie modelu roboczego, ponieważ nie mam dobrych wskazówek, aby się tym zająć. Mam raczej książkową wiedzę niż doświadczenie praktyczne.
Co mogę zrobić w tej sytuacji? Czy powinienem porzucić firmę, czy powinienem dokładać więcej starań, aby wszystko naprawić?
„W firmie z 10 000 osób, jeśli 5 facetów nie działa prawidłowo, firma może to wytrzymać. Ale w firmie 10-15 osób, nawet jeśli jeden facet nie radzi sobie dobrze, ma to ogromny wpływ na rozwój firmy”.