Myślałem, że LGPL to licencja pobłażająca, podobnie jak MIT, BSD lub Apache. Ale dzisiaj czytam, że tylko linkowanie do LGPL (bibliotek itp.) Jest dozwolone z kodu o zamkniętym źródle - poza tym, że jest to copyleft - więc muszę opublikować kod oparty na programie LGPL.
Stworzyłem program dla mojego pracodawcy, który jest oparty na programie LGPL, ale ma znaczące modyfikacje. Oczywiście nie wolno mi udostępniać tego zmodyfikowanego kodu źródłowego. Jednocześnie muszę to zrobić, jeśli je rozpowszechnię (prawda?).
Zastanawiam się więc, czy istnieje obejście tego problemu, więc mogę zachować to zamknięte źródło (chciałbym móc opublikować to źródło) - jakieś sugestie?
Mój pomysł: czy mogę umieścić większość funkcji oryginalnej aplikacji LGPL w bibliotece zewnętrznej, napisać od podstaw podstawowy plik wykonywalny, ale odwołać się do biblioteki dla wszystkich funkcji, których nie zmodyfikowałem?
Obecnie wszystko znajduje się w pliku .jar (jest to Java / Swing). jeśli uważasz, że mój pomysł jest wykonalny pod względem prawnym / technicznym - ile wysiłku wymagałoby rozdzielenie tego, co napisałem i jaki jest oryginał? Nie jestem najbardziej obeznana z Javą.