Czy legalne byłoby, gdyby Adam Brown napisał program, który korzystał z biblioteki GPL i działał jako „serwer”, gdyby wydał cały kod źródłowy do wszystkiego, co z nim związane, ale jedyny kod klienta, który wydał, był dość słaby, ponieważ to wszystko napisał po stronie klienta? Nie widzę żadnych podstaw, by sądzić, że nie.
Gdyby Charles Dover znalazł „serwer” Adama Browna i postanowił napisać program o zamkniętym źródle, aby się z nim komunikować, czy GPL w jakikolwiek sposób ograniczyłby jego działania? Nie widzę tego, ponieważ jego jedynym zastosowaniem oprogramowania GPL były pliki binarne, które otrzymał od Adama Browna. Gdyby rozpowszechniał pliki binarne Adama, musiałby również zamieścić link do źródła, ale nic innego w GPL nie wpłynęłoby na żaden kod Charlesa.
Jeśli chodzi o jedną osobę, która pisze serwer na licencji GPL, a następnie korzysta z serwera do własnych celów zamkniętego źródła, nie sądzę, że powinien istnieć problem prawny, gdyby pisząc serwer dołożył starań, aby to zrobić przydatne dla innych, którzy mogą chcieć używać dostarczonego kodu GPL w ten sam sposób. W szczególności publicznie opublikowana dokumentacja interfejsu powinna być wystarczająca, aby umożliwić kompetentnemu programistowi napisanie kodu dla serwera, który zostałby zaakceptowany przez program kliencki tak jak oryginał, i napisanie programów klienckich, które wykorzystywałyby serwer w taki sam sposób jak aplikacja autora.