Radzę wyrzucić książkę!
Oczywiście nie dosłownie. Chodzi mi o to, aby wejść do obszaru tematycznego, w którym masz niewielkie doświadczenie, i rozwiązać tam trudne problemy bez wiedzy o istniejących rozwiązaniach. Nie polegaj na niczym oprócz kreatywności i krytycznego myślenia oraz być może podręcznika.
Możesz zaprojektować format obrazu. Lub serwer WWW. Lub schemat kompresji. System plików. Jądro. Sztuczna inteligencja. Język programowania. Komputerowy system wizyjny.
Coś, co wydaje ci się interesujące, jest dość skomplikowane i o którym nigdy się nie nauczyłeś. Nie czytaj o tym: po prostu wskocz prosto. Eksperymentuj. Robić błędy. Wymyśl koło na nowo.
Nie proś o pomoc. Unikaj samouczków. Trzymaj się z dala od teorii. Nie ściągaj rozwiązania z półki.
Dlaczego?
- Uczymy się najlepiej na błędach.
- Daje to możliwość ćwiczenia kreatywnego wymyślania rozwiązań zamiast zwracania się i dostosowywania starych rozwiązań.
- Jesteś zmuszony ocenić swoje pomysły. Nie możesz ich ocenić bez dobrego zrozumienia swoich narzędzi, rozwiązywanego problemu i pomysłu, który chcesz ocenić. Prowadzi to do głębszego zrozumienia tego tematu, niż można by się rozwijać. (Przeczytaj o narzędziach, których używasz, po prostu nie czytaj o problemie, który próbujesz rozwiązać.)
Podejmij kilka prób, a gdy będziesz zadowolony z tego, co osiągnąłeś, zostaw to na kilka miesięcy. Potem wróć świeżo i sprawdź, czy możesz znaleźć nową perspektywę. Potem nadszedł czas, aby zacząć czytać o problemie i jak inni go rozwiązali (lub rozmawiali z ludźmi). W tym momencie, zamiast mówić sobie „tak, to ma sens” podczas czytania, powiesz „tak, dokładnie ”, „w pewnym stopniu” lub „wow, to sprytne”.
Innymi słowy, znacznie bardziej krytycznie zastanowisz się nad tym, co czytasz, i łatwiej ci będzie je zrozumieć i zapamiętać, ponieważ masz już duży „mentalny szkielet”, do którego możesz go dołączyć. Będziesz czuł się dobrze z tymi rzeczami, które odkryłeś niezależnie, i odejdziesz z mnóstwem nowej wiedzy.
Nie staraj się, aby Twoje rozwiązanie było idealne. Po prostu udowodnij sobie, że możesz rozwiązać problem. Przyjmij postawę „da się zrobić”, a jeśli czujesz się zniechęcony tym problemem, pamiętaj, że osoba, która go rozwiązała, prawdopodobnie wiedziała tyle samo co ty (w rzeczywistości nie wiedziała, że ma rozwiązanie!).