Załóżmy, że oryginalni twórcy nie mogą (lub nie będą) wymuszać licencji na swoje oprogramowanie / kod, ale ta praca jest nadal popularna.
Myślę, że jeśli chcesz to zwizualizować, wyrzucę zawiły hipotetyczny:
Wyobraź sobie bardzo małą grupę programistów, którzy wydali projekt kodu na licencji open source. Repozytorium było hostowane na ich serwerach. Jednak wszyscy w bezpośrednim zespole programistycznym zmarli w tragicznym wypadku lub czymś takim. Ich serwery zostały zamknięte po tym zdarzeniu. Projekt miał dość dużą bazę użytkowników, więc inni zaczęli hostować ostatnią wersję na swoich serwerach, aby inni mogli je pobrać.
(Tak, mam aktywną wyobraźnię)
Czy przestrzeganie licencji po prostu staje się kwestią moralną ze strony jej użytkowników, czy też może istnieć kara prawna, gdy nie ma nikogo, kto by ją egzekwował? Czy można cokolwiek zrobić, jeśli pozbawiony skrupułów użytkownik zdecyduje się oddzielić projekt i używać go na innej licencji?
Nie szukam porady prawnej - jestem po prostu ciekawy, jak działają licencje na oprogramowanie. Zwykle myślę o dziwnych sytuacjach i zastanawiam się, co by się stało w tych scenariuszach.