To zależy od kontekstu Twojej witryny.
Na przykład, jeśli jest to strona internetowa konsumenta, istnieje prawdopodobieństwo, że większość z nich będzie dbać tylko o swoje hasła (być może), informacje finansowe / zdrowotne (w zależności) i ich prywatne informacje, takie jak zdjęcia (hahaha, tak, racja ...) .
Jeśli jest to aplikacja biznesowa, odpowiedni jest poziom bezpieczeństwa całej witryny, a nie tylko hasła. Podobnie zależy to od tego, kim są Twoi docelowi użytkownicy - wysoce techniczny / niezbyt techniczny itp.
Cały ten kontekst znacznie określa, co powinieneś komunikować i jaki poziom pewności jest wymagany.
Na przykład dla nietechnicznych konsumentów wystarczy mieć kilka ogólnych, prostych komentarzy, takich jak:
Ta strona została zbudowana przy użyciu najnowocześniejszych technik bezpieczeństwa. Twoje hasło jest zawsze szyfrowane i nigdy nie wyślemy twoich zdjęć do NSA.
(I, jak powiedzieli inni, lepiej nie mieć nawet haseł, użyj standardu, takiego jak OpenId lub OAuth.)
W przypadku wysoce technicznych firm, chciałbyś mieć pełną stronę szczegółów technicznych i proceduralnych, takich jak:
Wdrożyliśmy pełny SDL (bezpieczny cykl rozwojowy) podczas całego procesu rozwoju i wdrażania.
...
Nasza architektura bezpieczeństwa jest ... Daje to korzyści z ...
Zapewniamy bezpieczne kodowanie, takie jak ... przez ... Wykonujemy te i te testy.
Nasza kryptografia obejmuje te algorytmy ... i ... Jesteśmy zgodni z dowolnymi regulacjami branżowymi, których potrzebujesz, i certyfikujemy ...
Nasze bezpieczeństwo jest weryfikowane przez tego niezależnego zewnętrznego konsultanta.
...
Aby uzyskać więcej informacji i przejrzeć nasze zasady lub zorganizować niezależny audyt, prosimy o omówienie z działem marketingu.
Oczywiście nie chcesz przekazywać zbyt wielu szczegółowych informacji, powinno to dotyczyć bardziej samego procesu niż samych haseł ... I oczywiście powinno być oczywiste, że rzeczywistość powinna być zgodna z tym, co tam piszesz , niezależnie od kontekstu, z którym masz do czynienia.
Jak wskazano na jedną z odpowiedzi, większość użytkowników nie dba o to, nie zrozumie, co im powiesz, i mimo to zarejestruje się, nawet jeśli powiesz, że wysyłasz dane użytkownika do NSA.
To nie jest dla nich.
Byliby równie szczęśliwi, gdyby nie mieli żadnych haseł, pozwól mi tylko wybrać moją nazwę użytkownika z listy i zalogować się automatycznie.
Oczywiście dotyczy to niewielkiego odsetka, który się tym przejmuje - należy umożliwić inteligentnym użytkownikom robienie tego, co właściwe, przekazywać im potrzebne informacje i zapewniać im edukację, o którą mogliby poprosić.
Jeśli tego nie zrobisz, gdy coś pójdzie nie tak, pozostałe 98% nagle się obudzi i rozzłości.
( „Jasne, wiedziałem, że nie potrzebne jest hasło, aby zobaczyć moje zdjęcia, ale nie sądzę, że ktoś inny mógł również zobaczyć je !!”)